Lekarze kontra procedury – debata Rzeczpospolitej

Jak przyspieszyć decyzje, dzięki którym pacjenci z chorobami krwi dostaną nowe, drogie leki?

Publikacja: 02.12.2011 04:40

Lekarze kontra procedury – debata Rzeczpospolitej

Foto: ROL

Naukowcy, przedstawiciele resortu zdrowia, ale też środowiska pracodawców i pacjentów zastanawiali się w redakcji "Rz", jak zapewnić chorym dostęp do nowoczesnego leczenia. Jest to tym trudniejsze, im choroba jest rzadsza (leczenie jest drogie) i im szybciej powstają na nią nowe leki.

– Jesteśmy ofiarami własnego sukcesu – mówi Wiesław Jędrzejczak, konsultant krajowy ds. hematologii. – Uczyniliśmy ogromne postępy. W tej chwili udaje się wyleczyć 30 proc. wszystkich chorych na białaczkę, u kolejnych 30 proc. choroba przechodzi w fazę przewlekłą: chorzy żyją z nią latami. To sukces, ale wiążący się z wydatkami ze środków publicznych.

Hematolodzy podają przykłady problemów, które nie zostały jeszcze rozwiązane: pacjenci z chorobą krwi (szpiczakiem) nie dostają jednego z leków, bo – zgodnie z przepisami – nie jest on podawany chorym, którzy mają problemy z nerkami. A takie problemy mają niemal wszyscy chorujący na szpiczaka.

Inne leki, np. w białaczce, można podawać tylko chorym, u których leczenie podstawowym lekiem się nie powiodło. Tymczasem już na początku podawania leków dzięki badaniom można określić, czy leczenie podstawowym lekiem będzie skuteczne. – Drobne, doprecyzowujące zmiany w programach leczenia powinny być wprowadzane automatycznie – mówił Jędrzejczak. Dodaje, że niektóre z przygotowanych przez niego programów leczenia czekały na opinie Agencji Oceny Technologii Medycznych nawet kilka lat. A to grozi tym, że zanim zostaną wprowadzone, zmienią się już wskazania do podawania leku i program trzeba będzie oceniać ponownie.

– Ten brak elastyczności powoduje, że pacjenci nie mają dobrego dostępu do leczenia – ocenia Jacek Gugulski z Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych.

– Powinniśmy przywrócić zasadę zaufania do lekarza, który prowadzi leczenie. W tej chwili jesteśmy skazani na kierowanie się schematami, ocenami urzędników, wypełnianie sprawozdań. A przecież lekarz wie, jakie leczenie jest potrzebne jego pacjentowi – komentuje prof. Andrzej Hellmann, konsultant ds. hematologii w województwie pomorskim.

– Lekarze często mylą biurokrację z transparentnością – ripostuje Wojciech Matusewicz, prezes AOTM. – Choroby hematologiczne są bardzo zróżnicowane, a przez to rzadkie. Badania są robione na niewielkich grupach pacjentów. W takiej sytuacji trudno jest ocenić skuteczność czasem bardzo drogiej terapii.

Jego zdaniem agencja zazwyczaj ocenia program leczenia w ciągu trzech – sześciu miesięcy.

Pomóc może nowa ustawa refundacyjna, która wprowadzi zmiany w zasadach finansowania nowych leków.

– Od nowego roku państwo będzie mogło finansować leki, które nie mają zarejestrowanych wskazań do leczenia jakiejś odmiany choroby – tłumaczy Jędrzejczak. – To bardzo ułatwi nam leczenie najnowszymi lekami, gdy tylko ukażą się publikacje naukowe potwierdzające, że mają one pozytywny wpływ na pacjentów.

To ważne, bo większość leków wolno podawać tylko wtedy, gdy producent wykonał badania potwierdzające ich skuteczność w określonej chorobie. Zdarza się jednak, że schorzenie jest tak rzadkie, że producent nie chce wykonywać kosztownych badań. Lekarze podają jednak lek, bo opierają się na publikacjach naukowych i wiedzą, że jest skuteczny.

Debata jest częścią kampanii "Liczymy się z naszym zdrowiem" organizowanej przez Business Center Club, Watch  Health Care i Polską Unię Onkologii. Kampanii patronuje "Rz".

Naukowcy, przedstawiciele resortu zdrowia, ale też środowiska pracodawców i pacjentów zastanawiali się w redakcji "Rz", jak zapewnić chorym dostęp do nowoczesnego leczenia. Jest to tym trudniejsze, im choroba jest rzadsza (leczenie jest drogie) i im szybciej powstają na nią nowe leki.

– Jesteśmy ofiarami własnego sukcesu – mówi Wiesław Jędrzejczak, konsultant krajowy ds. hematologii. – Uczyniliśmy ogromne postępy. W tej chwili udaje się wyleczyć 30 proc. wszystkich chorych na białaczkę, u kolejnych 30 proc. choroba przechodzi w fazę przewlekłą: chorzy żyją z nią latami. To sukces, ale wiążący się z wydatkami ze środków publicznych.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów