Konsultanci medyczni rezygnują ze stanowisk

Po wejściu w życie przepisów, ?które każą konsultantom spowiadać się z relacji z firmami farmaceutycznymi, z funkcji zrezygnowało 26 osób.

Aktualizacja: 26.09.2014 01:41 Publikacja: 26.09.2014 01:41

Zrezygnowało (lub odmówiło przyjęcia nominacji) co najmniej 24 konsultantów wojewódzkich, w tym aż dziewięciu w woj. pomorskim, trzech w podlaskim, po dwóch w opolskim, małopolskim, wielkopolskim i łódzkim. Rzecznik resortu zdrowia Krzysztof Bąk potwierdza też odejście dwóch konsultantów ogólnopolskich – w dziedzinie zdrowia publicznego i alergologii.

To efekt zmian w ustawie o konsultantach, która weszła w życie 11 września. – Zmiany mają na celu wprowadzenie przejrzystych zasad. Pacjenci mają prawo wiedzieć, czy konsultant jest obiektywny w swoich działaniach – mówił „Rz" minister Arłukowicz tuż przed wejściem w życie nowych przepisów.

Ujawnić powiązania

Prof. Jacek Samoliński, który 22 sierpnia zrezygnował z funkcji konsultanta krajowego w dziedzinie zdrowia publicznego, uważa, że ustawa zmienia doradców ministra w urzędników, którzy utoną w gąszczu druków i oświadczeń.

Podobnie myśli prof. Jerzy Kruszewski, który po 12 latach odmówił dalszego pełnienia funkcji konsultanta w dziedzinie alergologii: – Teraz wymaga ona nie tylko opiniowania, ale też składania tysięcy podpisów – mówi.

Prof. Samoliński zwraca też uwagę, że sprawozdania będą ujawniane w biuletynie informacji publicznej. Przekonuje, że kłóci się to z tajemnicą lekarską, bo zawierają one informacje o pacjentach.

Konsultantów jest ok. 1600 w niemal stu specjalnościach. Są kluczowi w systemie ochrony zdrowia – opiniują politykę lekową, wyznaczają limity na specjalizacjach i decydują, kto zostaje lekarzem. Bywają proszeni o opinię na temat sfinansowania drogich, niestandardowych terapii.

Konsultanci krajowi zarabiają maksymalnie 1276 zł brutto miesięcznie, wojewódzcy dostają połowę tej kwoty. Nowe przepisy nie przewidują podwyżki. Nakładają za to obowiązek składania oświadczeń, w których trzeba ujawnić: pracę dla podmiotów działających w branży medycznej, farmaceutycznej i ubezpieczeniowej, posiadanie akcji lub udziałów w nich, zasiadanie w ich władzach, doradzanie oraz prowadzenie badań za ich pieniądze.

Konsultant musi też ujawniać prezenty powyżej 380 zł, w tym wyjazdy na koszt firm.

Lekarze uważają oświadczenia za zbyt szczegółowe. – Powinny mieć góra dwie strony i być tylko do informacji ministra. Zakres informacji jest stanowczo za szeroki – uważa prof. Samoliński.

Konsultantom nie podoba się też, że ich oświadczenia skontroluje Centralne Biuro Antykorupcyjne.

– To wywoła lawinę rezygnacji, bo każdy, kto ma choć odrobinę instynktu samozachowawczego, nie będzie ryzykował pobudki przez panów w kominiarkach dlatego, że jeden dzień spóźnił się  z oświadczeniem – mówi prof. Wiesław Wiktor Jędrzejczak, który przez ostatnich 12 lat był konsultantem w dziedzinie hematologii. Dodaje, że gdyby w  czerwcu minister nie powołał na tę funkcję kogoś innego, on dzisiaj też złożyłby rezygnację.

„My to rozumiemy"

Jak ustaliliśmy, CBA nie otrzymało jeszcze od resortu zdrowia oświadczeń konsultantów, bo ministerstwo nie skompletowało dokumentów. Na ich dostarczenie lekarze mają trzy miesiące. – Zaraz gdy je dostaniemy, rozpoczniemy kontrole – mówi rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Deklaracje mają być badane w podobny sposób co oświadczenia majątkowe polityków i wysokiej rangi urzędników.

Wedle nowych przepisów minister ma prawo odwołania konsultantów, którzy nie złożyli oświadczeń, nie napisali w nich prawdy albo nie wyłączyli się z podejmowania decyzji dotyczących podmiotów, z którymi są związani finansowo. Grozi im też odpowiedzialność karna – do trzech lat więzienia.

– Te ponad 20 rezygnacji nie wpłynie na pogorszenie sytuacji w służbie zdrowia – przekonuje wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. – Jeśli ktoś nie chce ujawnić, co robi zawodowo czy naukowo, to nie może być konsultantem. Także prof. Samoliński przyznaje, że spodziewał się większej liczby rezygnacji.

Neumann przekonuje, że resort wprowadził biznesową lustrację konsultantów nie po to, aby sprawdzać, ile zarabiają, tylko po to, aby zagwarantować ich bezstronność. – Jeśli ktoś uznaje, że to zbyt ostre wymogi, to my to rozumiemy. Znajdziemy innych kandydatów – mówi.

Zrezygnowało (lub odmówiło przyjęcia nominacji) co najmniej 24 konsultantów wojewódzkich, w tym aż dziewięciu w woj. pomorskim, trzech w podlaskim, po dwóch w opolskim, małopolskim, wielkopolskim i łódzkim. Rzecznik resortu zdrowia Krzysztof Bąk potwierdza też odejście dwóch konsultantów ogólnopolskich – w dziedzinie zdrowia publicznego i alergologii.

To efekt zmian w ustawie o konsultantach, która weszła w życie 11 września. – Zmiany mają na celu wprowadzenie przejrzystych zasad. Pacjenci mają prawo wiedzieć, czy konsultant jest obiektywny w swoich działaniach – mówił „Rz" minister Arłukowicz tuż przed wejściem w życie nowych przepisów.

Pozostało 84% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"