Marynarka Wojenna USA właśnie rozpoczyna testy takich pocisków. Będzie sprawdzać broń dalekiego zasięgu, która wykorzystuje siły elektromagnetyczne olbrzymiej mocy. Pozwoli na miotanie pocisków dalej i szybciej niż jakiekolwiek dzisiejsze działo.
W 2010 roku Marynarka Wojenna USA podpisała z BAE Systems umowę na skonstruowanie działających prototypów broni. Ma być przystosowana do montażu na pokładzie amerykańskich okrętów wojennych. Działa mają być w pełni gotowe do produkcji na większą skalę w 2020 roku. Będą także wykorzystywane przez Brytyjczyków.
– Jesteśmy odpowiedzialni za rozwój tej technologii. Zmieni ona reguły gier wojennych na morzu – powiedział Chris Hughes, wiceprezes i dyrektor generalny działu systemów uzbrojenia w BAE Systems. – Działo kinetyczne podniesie zdolność naszych sił zbrojnych do obrony przed zagrożeniami ze strony przeciwnika na większą niż kiedykolwiek odległość.
US Navy zamówiło działa z lufami o długości dziesięciu metrów. Mają wystrzeliwać pociski ważące 18 kg. Prędkość początkowa pocisku ma wynosić Mach 7,5 (siedem i pół razy więcej, niż wynosi prędkość dźwięku). Po pokonaniu 200 mil morskich jego prędkość niewiele spadnie – uderzy w cel z prędkością pięć razy przekraczającą dźwięk.
Broń ma mieć ponaddwukrotnie większy zasięg niż działa klasycznej artylerii z pociskami wystrzeliwanymi dzięki eksplozji materiałów wybuchowych. Pocisk działa kinetycznego, choć nie jest zbyt masywny, pędząc z olbrzymią prędkością, będzie miał wystarczającą moc niszczenia.