Reklama

Altana ogrodowa nie podobała się sąsiadowi. Spór rozstrzygnął sąd

Pergola, do której wykonania użyto elementów z samowolnie wybudowanej altany, nie mogła być z nią utożsamiana. Postępowanie należało więc umorzyć.

Publikacja: 10.09.2018 07:55

Altana ogrodowa nie podobała się sąsiadowi. Spór rozstrzygnął sąd

Foto: Adobe Stock

Altana wybudowana w gminie Piekoszów w woj. świętokrzyskim tak bardzo przeszkadzała właścicielowi sąsiedniej działki, że zażądał interwencji nadzoru budowlanego.

Czytaj także: Bez odrolnienia gruntu właściciel nie postawi nawet altany ogrodowej

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kielcach ustalił, że altana, określona w protokóle kontroli jako wiata, została wzniesiona w konstrukcji stalowej, przymocowanej śrubami do betonowych fundamentów. Miała ażurowe ściany, kamienną posadzkę, a wewnątrz wymurowany grill z piaskowca.

Właściciele altany przyznali, że została wybudowana samowolnie w 2004 r., bez pozwolenia na budowę, i bez zgłoszenia. Od tego czasu służy do celów rekreacyjnych i spotkań rodzinnych. Autor zawiadomienia oświadczył natomiast, że już od początku była wykorzystywana jako pijalnia dla klientów sklepu, prowadzonego przez jej właścicieli.

Inspektor uznał obiekt za altanę ogrodową i nałożył na jej właścicieli obowiązek przedłożenia decyzji o warunkach zabudowy oraz innych dokumentów, przewidzianych w przepisach prawa budowlanego w razie samowoli budowlanej. Nie doszło jednak do jego realizacji, ponieważ altanę rozebrano, a pozostały po niej fundament i stalowe słupki zostały wykorzystane do budowy pergoli.

Reklama
Reklama

Inspektor umorzył postępowanie jako bezprzedmiotowe, lecz zainteresowany nie skapitulował. W odwołaniu stwierdził, iż skoro do budowy pergoli użyto części z wybudowanej samowolnie, a następnie rozebranej altany, postępowanie nie stało się bezprzedmiotowe.

W czasie gdy wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego w Kielcach rozpatrywał odwołanie, pergola już stała. Ażurowe ogrodzenie miało ok. 2,5 m wysokości i 22,8 m długości. Obecnie jest to nowy obiekt, służący do podtrzymywania roślin, i nie ma podstaw do uchylenia postanowienia o umorzeniu postępowania w sprawie samowolnego wybudowania altany – ustalił wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach inicjator sprawy zwrócił się o uchylenie postanowienia o umorzeniu postępowania i o przeprowadzenie postępowania naprawczego w sprawie samowolnego wybudowania altany. Pergola została bowiem wykonana z elementów rozebranej altany.

WSA stwierdził, że skarga jest nieuzasadniona, a umorzenie postępowania było prawidłowe. Zostało ono wszczęte w sprawie altany ogrodowej. Skoro w chwili orzekania została ona rozebrana, sprawa przestała istnieć. W wyniku rozbiórki powstał obiekt niewymagający prowadzenia postępowania przez organy budowlane. Prawidłowo zatem orzeczono o umorzeniu postępowania. Również pergola, do której budowy użyto części z rozebranej altany, nie może być uznana za jej element.

Wybudowanie pergoli jako nowego obiektu po rozebraniu samowolnie wybudowanej altany, w sprawie której wszczęto postępowanie legalizacyjne, nie mogło stanowić podstawy do kontynuowania postępowania – orzekł sąd, oddalając skargę. ©?

Sygnatura akt: II SA/Ke 293/18

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama