Obiekt taki może mieć status zbliżony do ograniczonego prawa rzeczowego, jak np. służebność drogi koniecznej. Do takich sytuacji nie stosuje się wyrażonej w art.365 kodeksu cywilnego zasady, że "zobowiązanie bezterminowe o charakterze ciągłym wygasa po wypowiedzeniu przez dłużnika lub wierzyciela" (z zachowaniem terminów np. umownych, a w razie ich braku -niezwłocznie). Cel tego przepisu jest oczywisty: pozwala stronom renegocjować bądź rozwiązać zbyt długo trwający stosunek prawny.
Czy zasada ta dotyczy jednak nieuregulowanych do końca sytuacji umieszczenia w budynkach stacji transformatorowych? Tak jest w kamienicy należącej obecnie do wspólnoty mieszkaniowej przy Karowej w Warszawie. Transformator od wybudowania kamienicy w 1977 r. zajmuje tam 24 mkw., ale tylko z 15 proc. mocy korzystają mieszkańcy - resztę pobierają sąsiednie budynki. Utworzona w 1994 r. wspólnota nie zawarła ze STOEN, obecnym właścicielem sieci, żadnej umowy, a w 2002 r. wygrała sprawę o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z pomieszczenia. Jej roszczenia idą jednak dalej: domaga się usunięciu transformatora. Pomieszczenie chce przeznaczyć na cele komercyjne. Jeszcze ważniejszym motywem jest, wskazuje jej pełnomocnik Juliusz Janas, rzecz powszechnie znana - promieniowanie, na które narażeni są lokatorzy.
Sądy niższych instancji nakazały opróżnienie lokalu (art. 222 k.c.)
Jednak Sąd Najwyższy nakazał ponowne rozpoznanie sprawy. Podzielił ustalenie niższych instancji, że stosunek prawny między wspólnotą a STOEN jest "zbliżony do umowy użyczenia". Nie podzielił zaś wniosku, że wezwanie do zapłaty za korzystanie z pomieszczenia transformatorowego spowodowało rozwiązanie owego stosunku. Według SN ma on charakter "obligacji realnej", co oznacza, że prawo przedsiębiorcy eksploatującego sieci jest skuteczne także wobec nabywców nieruchomości.
Wynikająca z natury takiego stosunku trwałość (ze względu na umieszczenie stacji) powoduje, że właściciel lokalu tylko wyjątkowo może go znieść -przyczyną nie może być wezwanie do zapłaty (sygn. I CSK 223/06; zob.: "Stacje transformatorowe pozostaną na swoim miejscu" w"Rz" z 29 stycznia).