Spółdzielnia zbudowała osiedle składające się z ok. 200 domów jednorodzinnych na terenie oddanym jej przez gminę w wieczyste użytkowanie. Po zakończeniu budowy osiedla niektórzy spółdzielcy wykupili działki, założyli księgę wieczystą i zrezygnowali z członkostwa. Zakres usług świadczonych przez spółdzielnię jest coraz mniejszy. Ostatnio opłaty za wodę i ścieki wnoszone są bezpośrednio do gminy, ponieważ ona przejęła te media.
Tymczasem zarząd spółdzielni, powołując się na ustawę z 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, zgodnie z którą "właściciele lokali niebędący członkami spółdzielni są obowiązani uczestniczyć w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem ich lokali, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości wspólnych oraz w innych kosztach zarządu tymi nieruchomościami na tych samych zasadach jak członkowie spółdzielni z zastrzeżeniem art. 5" - żąda również od osób niebędących członkami wnoszenia opłat eksploatacyjnych oraz opłaty na fundusz remontowy. Członkowie spółdzielni wnoszą wszelkie opłaty żądane przez spółdzielnię, a osoby, które zrezygnowały z członkostwa, opłacają koszty eksploatacyjne w wysokości uzgodnionej ze spółdzielnią lub wskazanej przez sąd.
W moim przypadku usługi świadczone dla mnie przez spółdzielnię to przejazdy drogami osiedlowymi (za których budowę zapłaciłem), ich oświetlenie, a zimą - odśnieżanie. Na podstawie umowy ze spółdzielnią, zawartej po rozprawie sądowej, płacę miesięcznie 100 zł, co - jak sądzę - z nawiązką pokrywa koszty ponoszone przez spółdzielnię. Mimo to spółdzielnia domaga się ode mnie opłat na fundusz remontowy i znacznie wyższej opłaty eksploatacyjnej (300 zł). Ta niejasna sytuacja trwa już kilka lat i moje"zadłużenie" wobec spółdzielni rośnie. Czy powyższe żądania stawiane wobec mnie przez spółdzielnię są prawnie uzasadnione?
(nazwisko do wiadomości redakcji)
- Przedstawione przez czytelnika informacje nie są wystarczające do dokonania jednoznacznej oceny zasadności roszczeń zgłaszanych przez spółdzielnię. Dlatego poniżej krótko omówię kilka istotnych kwestii, z punktu widzenia zarysowanego przez czytelnika problemu, dotyczących opłat uiszczonych na rzecz spółdzielni.