Tak wynika z interpretacji Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Budownictwa wydanej w odpowiedzi napytania spółdzielni.
Do 31 lipca wiele z nich rozliczało swoje budynki wspólnie. Prowadziło także jeden fundusz remontowy. Za pieniądze wpłacane przez wszystkich spółdzielców remontowano sukcesywnie spółdzielcze bloki. To się jednak zmieniło.
Od tej daty obowiązuje nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Przewiduje ona, że każda nieruchomość spółdzielcza ma mieć ewidencję kosztów i przychodów oraz ewidencję funduszu remontowego. Dzięki temu spółdzielcy mają wiedzieć, ile kosztuje utrzymanie ich bloku oraz ile mają pieniędzy na remonty. Każda nieruchomość teoretycznie od tego dnia powinna być rozliczana oddzielnie.
-Przepisy są jednak w tej mierze niejasne. Nowelizacja nie zawiera też żadnego przepisu przejściowego dającego czas na przygotowanie się do zmian -mówi Ryszard Sołtysiak, prezes spółdzielni mieszkaniowej Jary w Warszawie. Zwracał też na to uwagę rzecznik praw obywatelskich.
"Spółdzielnie mieszkaniowe jako osoby prawne prowadzą księgi rachunkowe oraz sporządzają sprawozdania finansowe na podstawie ustawy o rachunkowości" - czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Finansów. Trzeba jednak uwzględnić ich specyfikę wynikającą z przepisów spółdzielczych. Na podstawie art. 4 ust. 4pkt 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych mają obowiązek prowadzenia odrębnej ewidencji i rozliczania przychodów i kosztów. Spółdzielnie w trakcie roku obrotowego nie mogą dla każdej nieruchomości ustalić różnicy między kosztami eksploatacji a przychodami z opłat zamieszkanie. Powinny mieć na to czas do końca 2007 r. Muszą jednak uwzględnić okres sprzed wejścia wżycie nowelizacji. Ewidencję zaś, w opinii MF, zarząd ma prowadzić od 31 lipca.