Nie chce lokalu od dewelopera

Trzy lata trwał spór o mieszkanie przy ul. Szwoleżerów w Ząbkach. Klientka firmy Kerbud & Elbix twierdzi, że choć zapłaciła za lokal, to deweloper złożył pozew o eksmisję. Firma zapewnia, że to kobieta nie chciała podpisać z nim umowy

Publikacja: 04.05.2009 02:07

Kerbud & Elbix to firmy rodzinne Ryszarda i Krzysztofa Szczudlińskich – ojca i syna. Od ośmiu lat działają pod jednym szyldem. Deweloper buduje osiedla głównie na obrzeżach stolicy. Jego domy wielo- i jednorodzinne stoją w Wesołej, Sulejówku i w Ząbkach.

W tym ostatnim mieście, przy ul. Szwoleżerów, trzypokojowe mieszkanie kupiła nasza czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Jak opowiada, umowę przedwstępną kupna prawie 68-metrowego mieszkania podpisała z deweloperem w drugiej połowie 2005 roku. Cena opiewała na 206 tys. zł. Lokal odebrała już w następnym roku.

– Ściany mieszkania były oblodzone i oszronione. Po założeniu kaloryferów lód zaczął się topić – twierdzi czytelniczka.

– Później na ścianach pojawiła się pleśń i grzyb. Mimo próśb firma nie usunęła usterek.

Choć od oddania lokalu upłynęły trzy lata, kobieta nie podpisała umowy notarialnej przenoszącej na nią własność nieruchomości.

– Deweloper wyznaczył termin na dzień, kiedy do hospicjum trafił mój chory mąż, który pięć dni później zmarł – tłumaczy klientka. I zapewnia, że wielokrotnie prosiła firmę o podpisanie aktu notarialnego. – Prośby nie odniosły skutku. W zamian firma pozwała mnie do sądu, domagając się eksmisji – mówi kobieta.

W wołomińskim sądzie odbyło się kilka rozpraw.

– Pełnomocnik firmy zaproponował mi ugodę. Firma chciała przekazać mi 400 tys. zł w zamian za zwrócenie lokalu – opowiada czytelniczka.

Kobieta początkowo nie chciała się zgodzić na takie warunki.

Według niej deweloper oferował jej za mało – chciała jeszcze odszkodowanie w wysokości 100 tys. zł za mieszkanie w zawilgoconym lokalu.

Jeden z właścicieli Kerbud & Elbix, Krzysztof Szczudliński, spór z klientką przedstawia zupełnie inaczej. – Ekipa remontowa pojawiła się u tej pani, ale nie została wpuszczona do środka. Mamy to protokolarnie potwierdzone – podkreśla współwłaściciel firmy.

Dodaje, że oczywiście mogło się zdarzyć, że w wyznaczonym przez firmę terminie kobieta miała problemy osobiste i nie mogła się stawić u notariusza, ale od tamtej pory minęły trzy lata.

– Wyznaczaliśmy inne terminy. Raz nawet klientka stawiła się w kancelarii notarialnej, ale oświadczyła, że żadnej umowy nie podpisze – opowiada Krzysztof Szczudliński.

Dodaje, że w tej sytuacji firma nie mogła przenieść własności lokalu i stąd wniosek o eksmisję. – Klientka zajmowała lokal, a nie była jego właścicielem. Nie chciała go jednak opuścić, nie chciała też podpisać umowy. W dodatku nie zawsze płaciła za użytkowanie lokalu regularnie – deweloper wylicza powody pozwu.

Na pytanie, dlaczego firma nie uwzględniła wyceny klientki, według której sporna nieruchomość w ubiegłym roku była warta ok. 500 tys. zł – i tyle za jej zwrócenie klientka byłaby skłonna przyjąć – odpowiada, że wartość była mocno zawyżona.

– Mieszkanie nie jest w pełni wykończone. Wymaga remontu. W kuchni i łazience są położone tanie płytki – tłumaczy.

Tuż przed zamknięciem tego numeru „Nieruchomości” stronom udało się dojść do porozumienia. Zawarły przed sądem ugodę. Klientka dostanie

400 tys. zł, a firma – klucze do lokalu. Klientka zapewnia, że nie będzie się też ubiegać o odszkodowanie.

Kerbud & Elbix to firmy rodzinne Ryszarda i Krzysztofa Szczudlińskich – ojca i syna. Od ośmiu lat działają pod jednym szyldem. Deweloper buduje osiedla głównie na obrzeżach stolicy. Jego domy wielo- i jednorodzinne stoją w Wesołej, Sulejówku i w Ząbkach.

W tym ostatnim mieście, przy ul. Szwoleżerów, trzypokojowe mieszkanie kupiła nasza czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Jak opowiada, umowę przedwstępną kupna prawie 68-metrowego mieszkania podpisała z deweloperem w drugiej połowie 2005 roku. Cena opiewała na 206 tys. zł. Lokal odebrała już w następnym roku.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów