Oblali egzamin i ślą skargi rzecznikowi

Osoby, które nie zdały egzaminu nadającego uprawnienia do wydawania świadectw energetycznych, nie mogą się odwołać. Według RPO trzeba zmienić przepisy

Publikacja: 25.11.2009 06:45

Oblali egzamin i ślą skargi rzecznikowi

Foto: www.sxc.hu

Od nowego roku pojawił się w obrocie nieruchomościami nowy dokument, a mianowicie: świadectwo energetyczne. Dla wielu osób pojawiła się więc szansa na dodatkowy zarobek, starają się zatem uzyskać uprawnienia (nadaje je minister infrastruktury).

Tymczasem do rzecznika praw obywatelskich napływają skargi od osób, które nie zdały egzaminów przyznających prawo do wydawania świadectw energetycznych.

Według nich stało się tak dlatego, że zadania egzaminacyjne zawierały błędy. Nie podoba im się także, że nie ma procedury odwoławczej, tj. sprawdzającej, czy mają rację czy nie.

Rzecznik uważa, że te skargi nie są pozbawione racji. Chodzi bowiem o to, że odmowa nadania uprawnień nie ma formy decyzji administracyjnej, nie można więc skorzystać z postępowania administracyjnego. W jego opinii brak możliwości kontroli odmowy nadania uprawnień do sporządzenia świadectw energetycznych nie znajduje racjonalnego uzasadnienia. Zawód audytora energetycznego jest zawodem reglamentowanym, objętym ochroną art. 65 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=77990]konstytucji[/link]. Dlatego kontrola prawidłowości odmowy nadania uprawnień do sporządzania świadectw energetycznych powinna być sprawowana przez sąd, podobnie jak kontroluje on nadawanie uprawnień budowlanych oraz zasady egzaminu radcowskiego, adwokackiego i notarialnego.

Rzecznik poprosił o wyjaśnienia ministra infrastruktury. Jest to już kolejne jego wystąpienie do szefa tego resortu. Sugeruje jednocześnie, by wprowadzić przepisy przewidujące procedurę odwoławczą.

Poglądów rzecznika nie podziela Zbigniew Radomski, dyrektor Departamentu Rynku Budowlanego i Techniki w Ministerstwie Infrastruktury.

– Osoba, która chce wystawiać świadectwa energetyczne, nie zdobywa nowego zawodu, tylko stara się o uzyskanie nowych uprawnień. Trudno więc mówić w tym konkretnym wypadku o zawodzie reglamentowanym – wyjaśnia dyrektor Radomski. – Nie widzę więc powodu – dodaje – by zmieniać przepisy po to, by wprowadzić postępowanie odwoławcze.

Nie zgadza się też z zarzutem skarżących, że w zadaniach egzaminacyjnych były błędy: – Tylko w jednym wypadku rzeczywiście zaszła taka sytuacja i ta osoba po weryfikacji egzaminu otrzymała uprawnienia.

Do tej pory do egzaminu przystąpiły 4 tysiące osób, zdała połowa z nich.

Od nowego roku pojawił się w obrocie nieruchomościami nowy dokument, a mianowicie: świadectwo energetyczne. Dla wielu osób pojawiła się więc szansa na dodatkowy zarobek, starają się zatem uzyskać uprawnienia (nadaje je minister infrastruktury).

Tymczasem do rzecznika praw obywatelskich napływają skargi od osób, które nie zdały egzaminów przyznających prawo do wydawania świadectw energetycznych.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr