[b]Komentuje Bartosz Michałek - analityk porównywarki finansowej Comperia.pl[/b]
– Choć banki obniżają cenę kredytów hipotecznych, to najczęściej pod warunkiem skorzystania przez klienta z dodatkowych usług, co nie zawsze leży w jego interesie.
Najdroższym wariantem finansowania pozostaje kredyt w dolarach amerykańskich. Dzisiaj tylko kilka banków ma go w ofercie. A brak konkurencji winduje cenę. Tym samym, mimo utrzymywania niskich stóp procentowych za oceanem, hipoteki w dolarach pozostają drogie. Dodatkowym negatywnym czynnikiem okazał się w grudniu słabnący w stosunku do amerykańskiej waluty o ponad 3 proc. złoty. Spadająca wartość rodzimej waluty spowodowała również wzrost wartości wskaźnika dla wariantu we franku szwajcarskim i coraz bardziej popularnym euro.
Zmiany jednak nie były znaczące, wyniosły po kilkanaście punktów. Nieznacznie podrożały również kredyty hipoteczne w złotych. Wynik byłby zupełnie inny, gdyby barometr brał pod uwagę tzw. oferty promocyjne banków. Z uwagi jednak na fakt, że wiążą się one najczęściej z koniecznością korzystania z innych usług banku, choćby różnego rodzaju ubezpieczeń, nie jest możliwe uwzględnianie ich w zestawieniach. Dlatego barometr pozostaje w tym przypadku na stabilnym poziomie.
[ramka] [b]ZAŁOŻENIA:[/b]