[b]Bartosz Michałek, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl:[/b]

– Ostatnio obserwujemy rosnącego w siłę polskiego złotego. Szczególnie cieszy to osoby posiadające zadłużenie we franku szwajcarskim. W tym przypadku kurs spadł o około 4 proc.

W podobnej skali osłabił się amerykański dolar, a euro straciło nieco ponad 1 proc.

Polowanie na klientów hipotecznych trwa. Tym samym banki oferują coraz bardziej atrakcyjne warunki kredytowania, co znajduje odbicie w notowaniach barometru hipotecznego.

Widać to szczególnie w przypadku pożyczek w złotych i w euro – spadek odpowiednio o 17 i 37 punktów. To w tych walutach banki chcą zwiększać portfel kredytowy. Dla odmiany oferta kredytów w USD kurczy się coraz bardziej i drożeje.

Jeśli dekoniunktura nie powróci na rynki, banki będą walczyć o klienta we wszystkich segmentach rynku, stosując również zachęty cenowe. Tym samym tendencja opadania wartości barometru ma szansę się utrwalić.

[ramka][b]WSKAŹNIKI DLA EUR, PLN I CHF W DÓŁ[/b]

[b]Założenia:[/b]

- wysokość kredytu: 250 tys. zł

- wartość nieruchomości: 360 tys. zł

- okres spłaty: 30 lat

- raty: równe

- przelicznik: 1 punkt = 1 tys. zł[/ramka]

[ramka] [srodtytul]Barometr hipoteczny - koszt kredytu[/srodtytul]

- wskaźnik obejmuje wszystkie elementy oferty kredytowej składające się na koszt dla klienta, a więc:

– prowizję,

– wszelkiego rodzaju ubezpieczenia (niskiego wkładu, na życie, inne wymagane przez bank),

– odsetki,

– spread (w przypadku kredytów walutowych),

– wycenę nieruchomości;

- [b]dane barometru odnoszą się do kosztu kredytu w dniu jego publikacji;[/b] w przypadku kredytów walutowych wskaźnik uwzględnia miesięczną zmianę kursów walutowych oraz spread walutowy;

- barometr jest wyliczany zawsze dla kredytu tej samej wysokości (250 tys. zł) i dla tego samego okresu spłaty(30 lat);