W grudniu 2007 r. kupiłam od dewelopera mieszkanie w budynku czterorodzinnym. W akcie notarialnym zostałam właścicielem lokalu wraz z udziałem w częściach wspólnych domu i udziałem w gruncie. Nie było rozdzielenia cen na lokal i na działkę. Otrzymałam dwie księgi wieczyste (lokal + udział w gruncie i częściach wspólnych). Byłam zameldowana na stałe ponad 2 lata. W taki sam sposób mieszkanie zostało sprzedane w lutym 2011 r. Sprzedałam to mieszkanie ponieważ w roku 2009 kupiłam od inwestora dom jednorodzinny. Wiem, że obejmuje mnie ulga mieszkaniowa. Ale co z udziałem w gruncie? Jak mam rozliczyć się z fiskusem?
-M.N.
Czytelniczka skorzysta z ulgi meldunkowej, gdyż w sprzedanym mieszkaniu była zameldowana przez ponad 12 miesięcy. Jednak o objęcie ulgą tej części przychodu ze sprzedaży, który odpowiada wartości udziału w gruncie, musiałaby powalczyć na drodze sądowej – niestety, bez gwarancji wygranej. Organy podatkowe stoją bowiem na stanowisku, że ulga meldunkowa nie obejmuje gruntu.
Przypomnijmy – zasady opodatkowania zysku ze sprzedaży nieruchomości zależą od daty jej nabycia. Ponieważ czytelniczka kupiła mieszkanie w 2007 r., musi zastosować przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych obowiązujące między 1 stycznia 2007 a 31 grudnia 2008 r. Zobowiązywały one zbywcę do uiszczenia 19% podatku od dochodu ze sprzedaży, czyli faktycznego zarobku. Osoby, które w sprzedanym lokalu lub domu były zameldowane przez co najmniej rok, nie muszą płacić podatku.
Od początku było jasne, że z ulgi meldunkowej nie mogą skorzystać podatnicy, którzy sprzedali niezabudowaną nieruchomość, gdyż nie można było się na niej zameldować. Wątpliwości podatników budziło natomiast opodatkowanie sprzedaży zabudowanej parceli lub udziału w niej. Prawo cywilne nie przewiduje bowiem sprzedaży oddzielnie gruntu i oddzielnie lokalu lub domu. Akt notarialny wymienia cenę za całą nieruchomość.