Pytanie do Sądu Najwyższego skierował sąd okręgowy ze Śląska. Chodziło konkretnie o najemcę, który w 2008 r. przejął nieodpłatnie mieszkanie na własność. Lokal nabył od spółdzielni na podstawie art. 48 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Był to dawny lokal zakładowy, który spółka węglowa przekazała wraz z całym budynkiem (także nieodpłatnie).
Po przewłaszczeniu nowy właściciel zażądał od spółdzielni zwrotu kaucji, którą wpłacił przed laty. Chodziło o 7750 zł. Jej wysokość ustalił, porównując przeciętne wynagrodzenie w I kwartale 2010 r. z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej w 1978 r. (w tym roku jako najemca dostał przydział lokalu).
Spółdzielnia odmówiła wypłacenia pieniędzy w takiej kwocie. Jej zdaniem należy mu się 3 zł 44 gr.
Nowy właściciel wystąpił do sądu rejonowego o sądową waloryzację kaucji. Powołał się na art. 358
1