Roczne zebranie obowiązkowo zwołuje się w dużych wspólnotach mieszkaniowych. Jego organizowaniem zajmuje się zarząd. Zwołuje je w pierwszym kwartale każdego roku. Zdarza się, że tego nie robi, a wówczas prawo do zwołania zebrania ma każdy właściciel (wszyscy lub kilku z nich).
Nie ma obowiązku uczestniczenia w zebraniu. Dlatego nic się nie stanie, jeżeli nasi czytelnicy się na nim nie pojawią. Muszą jednak mieć świadomość, że nieobecni nie decydują. Jeżeli więc nie będą zadowoleni z decyzji, które zapadły na zebraniu, nie będą mogli mieć pretensji do swoich sąsiadów. Oczywiście nie zamyka to im drogi do kwestionowania uchwał w sądzie.
Jakie formalności
Bardzo istotne jest, żeby zebranie zostało zorganizowane prawidłowo. W przeciwnym razie można w sądzie kwestionować jego ważność. Zawiadomienie o nim powinno mieć formę pisemną i zawierać: dzień, godzinę, miejsce, porządek obrad. Dołącza się do niego projekty uchwał, które mają być głosowane na zebraniu. Każdy właściciel musi być ponadto poinformowany o zebraniu z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem.
Przepisy nie narzucają przebiegu zebrania. Zwykle otwiera je przewodniczący zarządu i proponuje wybór prowadzącego. Następnie zarządza się wybór protokolanta oraz komisji skrutacyjnej. Protokolant zapisuje przebieg obrad i sporządza protokół po zakończeniu zebrania. Podpisują go przewodniczący oraz protokolant. Rolą komisji skrutacyjnej (w jej skład wchodzą zazwyczaj dwie, trzy osoby) jest liczenie głosów oddawanych podczas głosowania nad poszczególnymi uchwałami. Komisja skrutacyjna ze swej pracy sporządza protokół, który dołącza się do protokołu z zebrania. Integralną część każdego protokołu powinny też stanowić: zawiadomienie o zebraniu, potwierdzenie odbioru zawiadomienia oraz lista obecności.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, r.krupa@rp.pl
Muszą się znaleźć w porządku dnia
Przepisy zawierają listę spraw, którymi właściciele powinni się zająć na zebraniu (art. 30 ust. 2 ustawy o własności lokali). Są to: