Opłaty dodatkowe przy kredycie

Kto nie chce przelewać pensji lub stałej, wysokiej kwoty na nowo otwarty rachunek w banku, będzie miał kłopot z kredytem.

Aktualizacja: 07.10.2013 15:12 Publikacja: 07.10.2013 15:00

Opłaty dodatkowe przy kredycie

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Czy uzyskanie kredytu bez dodatkowych opłat jest możliwe w praktyce?

Michał Krajkowski: Pomimo że od wielu lat sprzedaż wiązana staje się coraz popularniejsza, to uzyskanie kredytu bez konieczności korzystania z innych produktów ciągle jest możliwe.

Ale trzeba zrobić założenie, że wpływu wynagrodzenia czy stałej kwoty na konto w banku nie traktujemy już jako element crossellingu. Ten wymóg stał się praktycznie już standardem. Co prawda każdy bank ma w swojej ofercie „gołe" kredyty, bez żadnych innych wymagań, ale są to bardzo drogie produkty i opłacalność takiego kredytu jest co najmniej wątpliwa.

Jakie klient może mieć korzyści ze skorzystania z umowy wiązanej?

Nawet ten sam rodzaj crossellingu daje różne korzyści w obniżce marż. Przykładowo: założenie konta i wpływ kwoty 2000 złotych w banku BGŻ obniża marżę o 0,3 p.p. Podobną korzyść otrzymamy w banku BPH, gdzie obniżka będzie identyczna.

Jednak obniżkę w wysokości 0,3 p.p. w banku Millennium otrzymamy tylko za samo założenie konta oraz posiadanie i aktywne korzystanie z karty debetowej. Jeśli miesięczne płatności kartą będą wynosić minimum 500 złotych, wówczas także marża zostanie obniżona o 0,3 p.p. Jeśli zadeklarujemy także wpływ wynagrodzenia, to dodatkowo oprocentowanie kredytu hipotecznego będzie niższe o 0,2 p.p.

Niższe obniżki marż za konto, kartę i wpływy oferuje Bank Pocztowy. W przypadku założenia ROR i regularnego go zasilania bank obniży marżę o 0,10 p.p. Poszerzenie pakietu o kartę kredytową lub debetową to dalsza obniżka marży o 0,05 p.p.

Porównując jednak crosselling w poszczególnych bankach oraz skalę obniżek za konto i wpływy należy niewątpliwie spojrzeć na oprocentowanie wyjściowe. W wielu bankach oprocentowanie standardowe jest na tak wysokim poziomie, że nawet po uwzględnieniu relatywnie dużych obniżek za konto, finalna oferta nie będzie najlepszą.

Tzw. promocja z crossellingiem często jest ofertą nie do odrzucenia

Kiedy warto skorzystać z crosselingu?

Jeśli sprzedaż wiązana wiąże się „tylko" z koniecznością założenia konta, wpływu wynagrodzenia czy skorzystania z karty kredytowej, to prawie w ciemno można z takiej oferty skorzystać.

Najczęściej korzyści z niższego oprocentowania znacznie przewyższą opłaty, jakie wiążą się z prowadzeniem rachunku. Taką ofertę crossellingu rozważyć powinny jednak osoby, które zaciągają bardzo niewielkie kredyty.

Przy kredycie w wysokości 50 tysięcy złotych obniżenie oprocentowania o 0,3 p.p. oznacza niższą ratę o około 6–7 złotych.

Jeśli opłata za prowadzenie wymaganego przez bank konta jest wyższa, to lepiej z takiego crossellingu nie korzystać, gdyż jest to nieopłacalne.

A jak jest w przypadku produktów ubezpieczeniowych czy inwestycyjnych oferowanych przez bank?

Wtedy zazwyczaj korzyści są większe. Przykładowo: w Deutsche Banku możemy zaciągnąć kredyt z marżą na poziomie 1,90 p.p. i prowizją 2 proc. lub kredyt z marżą 1,5 p.p. bez prowizji za udzielenie oraz z pakietem ubezpieczeniowym.

Zaciągając kredyt 300 tys. bez ubezpieczeń, np. na 25 lat, zapłacimy łącznie około 205 tys. odsetek oraz 6 tys. prowizji. Jednak jeśli zdecydujemy się na kredyt z ubezpieczeniem, to koszt odsetkowy spadnie do 185 tys. Aby otrzymać takie oprocentowanie, musimy jednak wykupić ubezpieczenie o koszcie 5400 złotych za pierwsze 2 lata oraz 2 424 za kolejne 3 lata (składki płacone miesięcznie). Kluczowym w tym przypadku pozostaje okres pierwszych 5 lat okresu kredytowania, gdyż po tym czasie można bez konsekwencji z ubezpieczenia zrezygnować. W takim przypadku oferta z crossellingiem jest korzystniejsza od oferty standardowej.

Np. mBank oferuje kredyty z ubezpieczeniem Pakiet Bezpieczna Spłata obejmujący także ubezpieczenie na życie. W przypadku skorzystania z tej oferty marże banku zaczynają się od 1,6 p.p. Zaciągając kredyt w wysokości 300 tys., także na 25 lat, koszt odsetkowy będzie wynosił około 190 tys. złotych. Koszt ubezpieczenia to minimum 4 200 za pierwsze 2 lata, a w kolejnych miesiącach około 65 złotych miesięcznie. W tym banku ubezpieczenie PBS także jest obowiązkowe przez 5 lat. Przy założeniu rezygnacji po tym okresie łączny koszt ubezpieczenia wyniesie około 6 540. Jednak koszt kredytu w sytuacji, gdy z ubezpieczenia się w ogóle nie skorzysta, wzrasta bardzo gwałtownie. Marża banku jest wówczas podnoszona dwukrotnie i wtedy łączny koszt odsetkowy wzrośnie do ponad 270 tys. złotych. Można zatem powiedzieć, że promocja z crossellingiem jest ofertą nie do odrzucenia.

Inną wersją crosssellingu jest konieczność wykupienia produktu inwestycyjnego lub oszczędnościowego od banku...

Oferta Eurobanku zawiera obniżki marży o 0,1 p.p. w zamian za założenie lokaty bankowej lub zainwestowania w fundusze inwestycyjne. Każdy z tych produktów musi być utrzymywany przez minimum 12 miesięcy i wiąże się to z koniecznością wpłaty 15 tysięcy (w przypadku lokaty) lub 10 tysięcy (w przypadku funduszu). Podobnie w Deutsche Banku możemy otrzymać korzystne warunki cenowe w zamian za wybranie pakietu inwestycyjnego.

Porównując koszty kredytu i ubezpieczeń, najczęściej kredyt z ubezpieczeniami będzie nieco droższy. Trudno jednak przeliczyć na liczby korzyści z ochrony ubezpieczeniowej.

Jakie podatki od nieruchomości w 2014 roku

Znane są już maksymalne stawki podatków lokalnych na 2014 r., a więc także podatku od nieruchomości. Niestety, wzrosły one w stosunku do obecnych.

Maksymalne stawki są co roku aktualizowane przez ministra finansów. Zmiana stawek podatków lokalnych uzależniona jest od inflacji.

Dzięki temu, iż w ostatnim roku była ona niższa, zmiana stawek nie jest aż tak duża jak między 2012 i 2013 r.

Oczywiście ostateczna decyzja o wysokości stawek podatków lokalnych, w tym podatku od nieruchomości, należy do gminy - zwraca uwagę Jarosław Mikołaj Skoczeń z firmy Emmerson. – Gmina może ustalić niższe stawki, a także różnicować je, biorąc pod uwagę czynniki decydujące o atrakcyjności gruntów i budynków.

Zdaniem przedstawiciela Emmersona należy liczyć się z tym, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie podwyższenie obecnie obowiązujących stawek.

Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej