Pozew wpłynął do Sądu Federalnego dla stanu Kalifornia. Miasto oskarża bank o prowadzenie polityki udzielania pożyczek hipotecznych dyskryminującej grupy mniejszościowe w Los Angeles. W pozwie stwierdzono, że bank dyskryminuje kredytobiorców w sposób ciągły od co najmniej 2004 roku. Rzecznik banku był w ostatni piątek niedostępny dla dziennikarzy agencji Reuters.

Miasto oskarża bank o to, że jego praktyki spowodowały falę eksmisji w dzielnicach zamieszkanych przez mniejszości, a co za tym idzie - spowodowały uszczerbek w podatkach od nieruchomości zbieranych przez miasto. Zwiększyły też wydatki miasta na opiekę społeczną. Miasto oczekuje od banku zaprzestania prowadzenia takiej polityki i wyrównania poniesionych strat.

Największe amerykańskie banki prowadzą równolegle wiele prawnych sporów związanych z ich polityką dotyczącą kredytów hipotecznych. W poniedziałek 2 grudnia Bank of America poinformował, że zapłaci Freddie Mac 404 mln dol., by wyrównać straty poniesione przez ten bank na pożyczkach mieszkaniowych.

W złożonym w piątek 6 grudnia pozwie Los Angeles oskarża bank o odmowę powiększenia kredytu hipotecznego dla pożyczkobiorców z grup mniejszościowych na tych samych warunkach, jakie oferowano innym. Bank miał także zwiększać kredyty hipoteczne na łupieżczych warunkach.

Pozew stwierdza poza tym, że praktyki banku stawiały najuboższym takie warunki spłaty kredytu, którym nie mogli oni sprostać, nawet jeśli kredyty były poręczane przez państwo.
Podobne pozwy miasto Los Angeles złożyło przeciwko Citigroup Inc (C.N) i Wells Fargo. Rzecznicy obu banków oświadczyli, że pozwy są bezpodstawne.