Przy kupnie lokalu o wartości około 300 tysięcy złotych na wstępie trzeba wyłożyć wymagany przez bank minimalny wkład stanowiący 5 procent wartości mieszkania. Inwestor musi mieć zatem w omawianym przypadku 15 tys. złotych w gotówce.
Sąd i notariusz
– Następny wydatek to opłata notarialna, która przy lokalu wartym 300 tys. złotych może wynieść około 1,7 tys. zł. W tej kwocie mieści się wynagrodzenie dla notariusza powiększone o podatek VAT oraz opłata sądowa – wyjaśnia Andrzej Wojda, ekspert firmy Aspiro.
Kolejny koszt, który kupujący musi ponieść, wiąże się z założeniem księgi wieczystej i wpisem do niej – potrzeba w tym przypadku 260 złotych. Niezbędny będzie też odpis aktu notarialnego, który jest dodatkowo płatny, a z reguły potrzeba 2–3 odpisy: dla siebie, do banku, do sądu.
Obowiązkowe ?opłaty w banku
Jeżeli mieszkanie kupowane jest na kredyt, do wydatków należy doliczyć prowizję dla banku za udzielenie pożyczki. Jej wysokość waha się pomiędzy 1 a 3 procent, w zależności od banku, aktualnych promocji, a czasem nawet od zdolności kredytowej klienta (im lepsza, im pewniejsza sytuacja finansowa kredytobiorcy, a tym samym mniejsze ryzyko dla banku – tym marża będzie niższa).
– W wielu przypadkach banki kwotę prowizji dokładają do ogólnej wartości udzielonego kredytu, ale nie jest to regułą. Dlatego warto się upewnić, jakie zasady obowiązują w wybranym banku, aby nie okazało się, że trzeba będzie znaleźć jeszcze kilka tysięcy złotych na prowizję bankową – ostrzega Andrzej Wojda.