Ulgi i zwolnienia podatkowe to wyjątki od zasady powszechności opodatkowania. I jako takie muszą być interpretowane ściśle, a podatnik, żeby z nich skorzystać, musi spełnić wszystkie warunki ustanowione przez ustawodawcę. Niespełnienie choćby jednego kończy się pozbawieniem prawa do preferencji. Przekonała się o tym podatniczka, której skargę kasacyjną oddalił ostatnio Naczelny Sąd Administracyjny.
W kwietniu 2007 r. sąd stwierdził nabycie spadku po zmarłym pół roku wcześniej mężu podatniczki. Kobieta nabyła spadek w całości. W czerwcu 2007 r. złożyła do urzędu skarbowego zeznanie podatkowe o nabyciu udziału w spadku wynoszącego 1 własności lokalu mieszkalnego wraz z udziałem w gruncie. Do złożonego zeznania dołączone zostało oświadczenie, że spadkobierczyni spełnia warunki do skorzystania z ulgi wynikającej z art. 16 ustawy o podatku od spadków i darowizn oraz że będzie mieszkać w nabytym budynku przez co najmniej pięć lat.
Przepis ten stanowi, że w razie nabycia własności określonych nieruchomości, m.in. w drodze dziedziczenia, przez osoby zaliczane do I grupy podatkowej nie wlicza się do podstawy opodatkowania ich czystej wartości do łącznej wysokości nieprzekraczającej 110 mkw. powierzchni użytkowej budynku lub lokalu.
Warunki do skorzystania z preferencji musi spełnić podatnik, a nie osoba trzecia
W takiej sytuacji fiskus umorzył podatniczce postępowanie podatkowe w sprawie wymiaru podatku od spadków i darowizn po zmarłym mężu. Po zastosowaniu ulgi z art. 16 ustawy wartość przypadającego na nią udziału w masie spadkowej nie przekroczyła bowiem kwoty wolnej od podatku. W decyzji zawarto jednak pouczenie, że w razie niedopełnienia warunków preferencji organ podatkowy stwierdzi wygaśnięcie wymienionej decyzji, a podatek zostanie obliczony tak, jakby ulga nie przysługiwała.