Klub PiS zgłosił 29 poprawek do rządowego projektu ustawy o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, które właśnie uchwalił Sejm.
W pierwotnym projekcie tej ustawy nie było mowy o zmianach prawa budowlanego. Aż nagle poprawkami PiS przepchnięto założenia z odrzuconego w lipcu projektu nowelizacji prawa budowlanego. Najważniejsze, dodane na szybko do projektu, to brak wymogu pozwolenia na budowę dla domów o powierzchni powyżej 70 mkw. – ale nie więcej niż dwukondygnacyjne, gdy budowa ma zaspokajać własne potrzeby mieszkaniowe inwestora. Będzie też możliwość stawiania kiosków i pawilonów ulicznych o powierzchni do 15 mkw. oraz przydomowych schronów i przydomowych ukryć doraźnych o powierzchni użytkowej do 35 mkw. jedynie na zgłoszenie.
Czytaj więcej
Domy o powierzchni zabudowy powyżej 70 m2 bez pozwolenia na budowę - to najważniejsza zmiana w prawie budowlanym, którą w czwartek uchwalił Sejm.
Bez trzech czytań
Dr Agnieszka Grabowska-Toś z Kancelarii Radców Prawnych Kania Stachura Toś, ekspertka Komitetu ds. Nieruchomości KIG, mówi, że ani Komitet, ani posłowie, ani nawet Biuro Legislacyjne nie miały możliwości przeanalizowania poprawek.
Już po uchwaleniu ustawy Krajowa Rada Izby Architektów RP w piśmie do marszałków Sejmu i Senatu przekazała, że sprzeciwia się łamaniu standardów procesu ustawodawczego, gdy poprawkami wprowadza się zmiany w przepisach, które wcześniej były procedowane w innej ustawie. Według KRIA takie wprowadzenie zmian i uniknięcie trzeciego czytania projektu ustawy budowlanej (który w lipcu poszedł do kosza) jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą uchwalania ustaw w trzech czytaniach.