Domowe biuro uregulowane

Praca hybrydowa trafiła do kodeksu. Czy oznacza to duże zmiany dla pracowników i pracodawców? Niekoniecznie.

Publikacja: 20.04.2023 21:13

Biura były, są i będą potrzebne. Ale praca hybrydowa zostanie z nami już na stałe

Biura były, są i będą potrzebne. Ale praca hybrydowa zostanie z nami już na stałe

Foto: AdobeStock

Znowelizowany kodeks pracy, formalnie wprowadzający pracę zdalną i hybrydową, obowiązuje od 7 kwietnia. – Bardzo dobrze, że ustawodawca prawnie tę pracę uregulował – mówi Marcin Wasilewski, członek zarządu firmy doradczej Nuvalu Polska. – Pracownicy i pracodawcy wiedzą, czego mogą oczekiwać, jakie przyjąć strategie i modele pracy. Oczywiście, regulacje będą musiały ewoluować wraz z ewolucją rynku pracy – zaznacza.

Pracujący w domu mogą liczyć na dopłaty. Z analiz platformy REDD wynika, że pracodawcy będą im dopłacać do rachunków za prąd ok. 30 gr/h. – Przy standardowym dniu pracy to 2,4 zł dziennie, co daje ok. 50 zł miesięcznie – podaje Piotr Smagała, dyrektor zarządzający i współzałożyciel REDD Group. – Dodatkowo będzie też dopłata za internet. Nasze informacje pokazują, że łączne dopłaty wyniosą od 50 do 80 zł miesięcznie.

Hiperhybryda i meble

Czy nowe regulacje – m.in. konieczność dopłat, kwestie BHP – wywołają falę powrotów do biur, gdzie powierzchnia do pracy jest profesjonalna? – Falę powrotów już mieliśmy. Największą – w pierwszych kwartałach 2021 roku – zauważa Dominika Kowalska, dyrektorka w zespole doradztwa ds. środowiska pracy i zarządzania zmianą w JLL. – Wiele firm w modelu hybrydowym pracuje stabilnie od trzech lat – zazwyczaj trzy dni w biurze, dwa dni zdalnie. Jeśli weźmiemy pod uwagę samo środowisko pracy, coraz większą wagę przywiązuje się nie tylko do ergonomii stanowisk pracy, ale też do zapewniania powierzchni odpowiadających zróżnicowanym potrzebom pracowników – mówi.

Dominika Kowalska zaznacza, że są też firmy, które z początkiem roku zdecydowały się całkowicie zrezygnować z pracy zdalnej i hybrydowej, wymagając od pracowników pełnej obecności w biurze. – Rozwiązanie budzi jednak opór, wpływa negatywnie na nastroje w zespole – zauważa.

A Piotr Smagała dopowiada, że wiele firm już po pandemii spotkało się z dużym oporem wobec pomysłu powrotu do biura na stałe. – Teraz nie będą chciały ryzykować, mówiąc o powrotach – ocenia. – Firmy po prostu zaoferują pracownikom dodatek do pracy w domu – mówi dyrektor REDD.

Według raportu firmy JLL „A new employee value proposition for a new world of work” pracownicy chcą i oczekują modelu hybrydowego, pracując w biurze średnio 2,6 dnia w tygodniu. Liczba ta, jak wyjaśnia Dominika Kowalska, różni się w zależności od branży, firmy czy rodzaju pracy. – Okazuje się, że dziś tylko 48 proc. pracowników uważa swoją firmę za dobre miejsce do pracy, a najmniej atrakcyjnym jej atrybutem są obowiązki menedżerskie oraz „sztywna rutyna” – wskazuje.

Z raportu wynika, że 1,6 raza bardziej od pracowników pracujących hybrydowo (czyli jeden dzień – dwa dni w tygodniu zdalnie) skore do zmiany pracodawcy są tzw. osoby hiperhybrydowe, czyli pracujące w domu od trzech do czterech dni w tygodniu.

Marcin Wasilewski potwierdza, że praca hybrydowa zawitała już na dobre w społecznej świadomości i trudno będzie przekonać pracowników do całkowitego powrotu do biur. – W niektórych branżach wizyta w biurze nadal jest tylko okazjonalna – podkreśla.

Czy firmy będą urządzały pracownikom biura w domach, kupując im np. odpowiednie biurka, krzesła? – Być może znajdą się firmy, które tak jak wcześniej wypożyczały monitory czy krzesła lub dofinansowywały ich zakup, teraz zaproponują zestaw składający się na ergonomiczne stanowisko pracy – nie wyklucza Dominika Kowalska. – Przeznaczone do użytku biurowego meble są znacznie trwalsze i bardziej wytrzymałe niż te, które możemy znaleźć w popularnych sieciach meblarskich – wyjaśnia.

Dodaje, że gwarancja mebli biurowych zaczyna się od dziesięciu lat. – Materiały użyte do ich produkcji są najwyższej jakości, a trwałość jest obliczona na intensywne użytkowanie. Np. krzesła do użytku biurowego z regulowanym podparciem kręgosłupa umożliwia zachowanie odpowiedniej pozycji – mówi dyrektorka z JLL. – Coraz więcej firm oferuje też biurka z regulowaną wysokością blatu, by można było pracować i na siedząco, i na stojąco, a nawet... z bieżni.

Benefit i wizerunek

Dodatki za pracę w domu nie są wygórowane. Czy więc firmy będą częściej wysyłać pracowników na pracę zdalną, by móc zmniejszyć wynajmowane biura?

– Podczas pierwszych lockdownów praktyką było korzystanie z usług doradców, by jak najefektywniej zaplanować powierzchnię biurową przy optymalnych kosztach – mówi Dominika Kowalska. – Wiele firm zmniejszyło biuro, co było efektem wypracowania polityki pracy hybrydowej. Nowelizacja kodeksu pracy jest niejako usankcjonowaniem istniejącego stanu rzeczy. Większość firm wprowadziła regulamin pracy zdalnej wraz zasadami zwrotu kosztów, które rzeczywiście nie są wielkie. De facto mamy do dyspozycji ogromny benefit, który motywuje pracowników, ale też buduje pozytywny wizerunek pracodawcy – ocenia.

Piotr Smagała podkreśla, że praca hybrydowa stała się standardem, bo pracownicy wymagają elastyczności. – Nie oznacza to jednak, że firmy nie będą potrzebowały biur – mówi. – W 2022 r. firmy zaczęły wynajmować więcej powierzchni biurowej, a na rynku warszawskim zapotrzebowanie na nią wróciło już prawie do poziomu sprzed pandemii. Biura były, są i będą potrzebne – dyrektor REDD nie ma wątpliwości.

Jak przyciągnąć do biur pracowników, którzy zaszyli się w domach? – Spotkania integracyjne, dni tematyczne i inne inicjatywy. Firmy zdają sobie sprawę, że zadowolony i doceniony pracownik jest po prostu lepszy, a poczucie wspólnoty i kontakty międzyludzkie wpływają na jego samopoczucie i poziom motywacji – mówi dyr. Smagała. – Trzeba jednak pamiętać, że praca zdalna stała się już częścią naszej rzeczywistości i jest nieodłącznym elementem równowagi między życiem prywatnym a zawodowym. Praca w biurze powinna być uzupełnieniem, a nie jedynym sposobem wykonywania pracy. Pandemia na zawsze zmieniła sposób, w jaki ludzie pracują i zarządzają swoim życiem zawodowym, co wymaga elastyczności i dostosowania się do nowych wyzwań.

Potrzeby i ewolucja

– Biura ewoluują nieustannie. I to dobrze – mówi Dominika Kowalska. – Szczególną zmianą jest uhonorowanie różnorodności pracowników. Wiemy, że przestrzeń może wpływać na zachowanie ludzi, poprzez przestrzeń możemy kreować te zachowania. W pewnych miejscach czujemy się mile widziani, w innych – onieśmieleni i przytłoczeni. Firmy stawiają dziś na zaspokojenie potrzeb różnych grup. Wiele organizacji tworzy powierzchnie coworkingowe w taki sposób, by zachęcały do nieformalnych rozmów przy kawie, a więc do budowania więzi między pracownikami.

I dodaje, że w nowoczesnych budynkach znajdziemy też pokoje do wyciszenia, wspierające w pracy m.in. osoby ze spektrum autyzmu i z zaburzeniami sensorycznymi. – Są też sale do ćwiczeń, do jogi. W wielu obiektach pojawiają się też pokoje medytacji i modlitw. Dla wielu zagranicznych korporacji otwierających siedziby w Polsce to wymóg standardów DEI – mówi Dominika Kowalska.

Z przeprowadzonych przez Nuvalu badań „Love Your Work” wynika, że biuro jest bardzo ważne jako miejsce spotkań i kształtowania się DNA firmy, ale też element wpływający na wizerunek pracodawcy. – Emocjonalny stosunek do biura okazuje się prawie tak samo ważny pod tym względem jak szeroko rozumiane warunki finansowe. To bardzo zaskakujące dane i każdy pracodawca powinien wziąć je pod uwagę – mówi Marcin Wasilewski.

A Dominika Kowalska podsumowuje: – Po pandemii pracownicy zaczęli oczekiwać większej elastyczności w zakresie świadczenia pracy z dowolnego miejsca. Jednocześnie doceniają wagę kontaktów osobistych. A pracodawca ma zaspokajać obie te potrzeby, niezależnie od wybranego modelu – zaznacza.

Znowelizowany kodeks pracy, formalnie wprowadzający pracę zdalną i hybrydową, obowiązuje od 7 kwietnia. – Bardzo dobrze, że ustawodawca prawnie tę pracę uregulował – mówi Marcin Wasilewski, członek zarządu firmy doradczej Nuvalu Polska. – Pracownicy i pracodawcy wiedzą, czego mogą oczekiwać, jakie przyjąć strategie i modele pracy. Oczywiście, regulacje będą musiały ewoluować wraz z ewolucją rynku pracy – zaznacza.

Pracujący w domu mogą liczyć na dopłaty. Z analiz platformy REDD wynika, że pracodawcy będą im dopłacać do rachunków za prąd ok. 30 gr/h. – Przy standardowym dniu pracy to 2,4 zł dziennie, co daje ok. 50 zł miesięcznie – podaje Piotr Smagała, dyrektor zarządzający i współzałożyciel REDD Group. – Dodatkowo będzie też dopłata za internet. Nasze informacje pokazują, że łączne dopłaty wyniosą od 50 do 80 zł miesięcznie.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO