Sąd kazał zamknąć boisko szkolne na kłódkę poza lekcjami

Za sprawą trwającego sporu sądowego młodzi mieszkańcy niewielkiej miejscowości w Małopolsce mogą korzystać z jedynego obiektu sportowego tylko w określonych godzinach, i tylko w trakcie trwania roku szkolnego.

Publikacja: 22.01.2023 17:28

Sąd kazał zamknąć boisko szkolne na kłódkę poza lekcjami

Foto: Adobe Stock

Sąd Rejonowy w Chrzanowie (sygn. akt sygn. akt I C 1059/16) wydał postanowienie o zabezpieczeniu powództwa, w którym ograniczył korzystanie z boiska przy szkole podstawowej w miejscowości Psary (gmina Trzebinia). W okresie trwania każdego roku szkolnego zakazano korzystania z boiska po godzinie 17.00 od poniedziałku do piątku, a w weekendy i poza rokiem szkolnym zakaz jest całkowity.

Zabezpieczenie wydano w związku z pozwem z jakim w 2016 roku przeciwko gminie, której podlega szkoła, wystąpił właściciel nieruchomości sąsiadującej z boiskiem.

Postępowanie dotyczy immisji, czyli oddziaływania jednej nieruchomości na drugą. Konkretnie mieszkaniec domaga się ograniczenia oddziaływania poprzez wykonanie skutecznych konstrukcji o wysokości gwarantującej zatrzymywanie piłek na terenie boiska sportowego położonego przy szkole, ewentualnie wykonanie zabudowy całej przestrzeni nad terenem boiska sportowego siatką w celu zapobieżenia przelotowi piłek na teren jego nieruchomości. Chce też budowy ekranów dźwiękochłonnych wokół boiska o wysokości co najmniej 5 metrów, wymiany na boisku tablic, koszy na typ tłumiący uderzenia piłek, a także ograniczenie godzin otwarcia boiska.

Czytaj więcej

Sąd: po 5 tys. zł od gminy dla sąsiadów „Orlika”

4 marca 2020 roku sąd wydał postanowienie o zabezpieczenie powództwa na czas trwania postępowania do wydania prawomocnego orzeczenia w sprawie poprzez uregulowanie sposobu korzystania ze szkolnego boiska położonego przy szkole podstawowej w Psarach w następujący sposób:

- w okresie trwania każdego roku szkolnego – zakazać stronie pozwanej korzystanie z boiska oraz udostępniania go osobom trzecim po godz. 17.00 od poniedziałku do piątku oraz całkowicie zakazać stronie pozwanej korzystania z boiska lub udostępniania go osobom trzecim w soboty i niedziele;

- w pozostałych okresach każdego roku całkowicie zakazać stronie pozwanej korzystania z boiska oraz udostępniania go osobom trzecim,

- zagrozić gminie nakazanie zapłaty kwoty 500 zł za każde naruszenie zakazu.

Nie ma przyzwolenia społecznego

O sprawie zrobiło się głośno, kiedy do mediów społecznościowych trafiło zdjęcie, które pokazuje baner zawieszony na ogrodzeniu boiska, informujący o ograniczeniach nałożonych przez sąd.

Jak mówi portalowi rp.pl Anna Jarguz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Trzebini, sprawa jest aktualnie na etapie powołania biegłego, który ma sporządzić opinię wskazującą, jakiego rodzaju zabezpieczenia akustyczne, o jakich parametrach i z jakich materiałów konieczne są do wyeliminowania hałasu generowanego z boiska szkolnego przy szkole w Psarach. - Przez ostatnie kilka lat sąd próbuje znaleźć biegłego, który sporządzi opinię. Do chwili obecnej, pomimo kierowanych przez sąd odezw, zapytań i prowadzonej korespondencji z osobami uprawnionymi i instytucjami, poszukiwania biegłego sądowego nie przyniosły rezultatu – przyznaje rzeczniczka.

Anna Jarguz zauważa, że Psary to mała wieś. - Boisko przy szkole to jedyne miejsce w sołectwie, gdzie dzieci i młodzież aktywnie mogą spędzać czas. Poza boiskiem znajduje się tam również plac zabaw. Zamykając na kłódkę wejście na boisko, tym samym uniemożliwiamy mieszkańcom korzystanie z placu zabaw (nie ma do niego innego dojścia). Na to nie ma przyzwolenia społecznego – podkreśla.

Dodaje, że w poprzednich latach gmina podejmowała próby negocjacji. Był pomysł montażu ekranów, choćby na posesji ów mieszkańców, ale nie zyskał akceptacji.

Co więcej, 9 listopada 2021 roku Sąd Rejonowy w Chrzanowie wydał postanowienie nakazujące gminie wypłatę na rzecz powodów 57 tys. zł za naruszenia zakazu wynikającego z postanowienia o zabezpieczeniu powództwa.

Jak podają lokalne media, mieszkańcy Psar nazywają decyzję sądu skandaliczną. Nie zamierzają jednak składać broni. Znaleźli prawnika, który „pro bono” ma im pomóc w doprowadzeniu do zmiany decyzji sądu.

Opinia dla "Rzeczpospolitej"
dr Agnieszka Grabowska-Toś, radca prawny z kancelarii Kania Stachura Toś

Funkcjonowanie takiego obiektu musi odbywać się zgodnie z przepisami, które przewidują w takich przypadkach ochronę z tytułu naruszenia prawa własności w zakresie niedopuszczalnych immisji, w tym przypadku hałas - na podstawie art. 144 kodeksu cywilnego a także zgodnie z przepisami prawa budowlanego i ochrony środowiska.

Z powołanego art. 144 kodeksu cywilnego wynika, że Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Zatem korzystanie z boiska nie może generować hałasu ponad przeciętną miarę. Tą przeciętną miarę należy moim zdaniem odnosić do dopuszczalnych w środowisku norm hałasu. Ale nie tylko. Uciążliwość związana z hałasem, czy może bowiem wynikać nie tylko ze zmierzonego ich poziomu, ale także z ich ciągłego bądź natarczywego charakteru i to zapewne zostało wzięte w tej sprawie pod uwagę przez sąd. Niewątpliwie więc sąsiad któremu przeszkadza hałas z boiska może mieć w ewentualnym sporze rację.

Jest też „druga strona medalu.”

Nie bez znaczenia jest bowiem to, że boiska, place zabaw powinny być zlokalizowane w odpowiedniej odległości od budynków mieszkalnych. Jeśli chodzi o boisko, to zgodnie z § 40 ust. 3 rozporządzenia ws warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie w powinna ona wynosić 10 m. Dodatkowo przepisy wymagają zapewnienia budynkom mieszkalnym właściwej ochrony przed hałasem. Powinny być one zaprojektowane i wykonane w taki sposób, aby poziom hałasu, na który będą narażeni użytkownicy lub ludzie znajdujący się w ich sąsiedztwie, nie stanowił zagrożenia dla ich zdrowia, a także umożliwiał im pracę, odpoczynek i sen w zadowalających warunkach (par. 323 ust. 1 rozporządzenia).

Te okoliczności w takiej sprawie również powinny być zbadane, a więc czy sam budynek sąsiada spełnia wymogi przewidziane w prawie budowlanym.

Sąd Rejonowy w Chrzanowie (sygn. akt sygn. akt I C 1059/16) wydał postanowienie o zabezpieczeniu powództwa, w którym ograniczył korzystanie z boiska przy szkole podstawowej w miejscowości Psary (gmina Trzebinia). W okresie trwania każdego roku szkolnego zakazano korzystania z boiska po godzinie 17.00 od poniedziałku do piątku, a w weekendy i poza rokiem szkolnym zakaz jest całkowity.

Zabezpieczenie wydano w związku z pozwem z jakim w 2016 roku przeciwko gminie, której podlega szkoła, wystąpił właściciel nieruchomości sąsiadującej z boiskiem.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Jest śledztwo w sprawie przerwania wałów w Jeleniej Górze Cieplicach
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Prawo karne
Powódź 2024. Szaber to kradzież zasługująca na szczególne potępienie