Umowę pośrednictwa strony zawarły w 2001 r. Klientka, zainteresowana zakupem wystawionego na sprzedaż domu, zobowiązała się, że w razie jego nabycia zapłaci pośrednikowi prowizję w wysokości 2 proc. wartości nieruchomości. Obejrzała tę nieruchomość w obecności pracownika Agencji należącej do powoda i właściciela domu (który przekazał jej wówczas kontakt telefoniczny do siebie). Kilka dni później właściciel nieruchomości powiadomił Agencję, że jego oferta sprzedaży jest już nieaktualna.
Pośrednik wezwał kobietę do zapłaty, powołując się na umowę. Miał bowiem podstawy twierdzić, że klientka nabyła nieruchomość (później okazało się, że w księdze wieczystej nieruchomości pozwana została wpisana wraz z mężem jako właściciele na podstawie umowy zamiany). Wezwanie do zapłaty prowizji pozostało jednak bezskuteczne. W związku z tym skierował sprawę do sądu, wnosząc m.in. o zobowiązanie pozwanej do przedłożenia umowy sprzedaży tej nieruchomości.
Czytaj więcej
Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną RPO i uchylił nakaz zapłaty 700 tys. zł, który sąd wydał bez dokonania analizy umowy kredytu pod kątem istnienia niedozwolonych postanowień.
Roszczenie pozwu opiewało na 6000 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości 1 % od wartości przedmiotu sporu za każdy dzień zwłoki, liczonymi od dnia zawarcia umowy sprzedaży do dnia zapłaty. W umowie był zapis dotyczący zwłoki w zapłacie prowizji: „W przypadku, gdy zapłata prowizji nastąpi później niż to określono w punkcie pierwszym tego paragrafu, Zleceniodawca zobowiązuje się zapłacić odsetki umowne w wysokości 1% wartości prowizji za każdy dzień zwłoki w zapłacie tej prowizji".
W 2003 r. Sąd Rejonowy wydał wyrok zaoczny, bo pozwana nie stawiła się w sądzie. Zasądził od powódki na rzecz powoda 6000 zł z umownymi odsetkami w wysokości 1proc. za każdy dzień zwłoki oraz koszty procesu.