Waloryzacja rekompensat zabużańskich: dziesięć lat bezczynności GUS

Państwo wyposażone w rozbudowany aparat biurokratyczny nie potrafi przez dziesięć lat poradzić sobie z nałożonymi przez ustawę obowiązkami – piszą adwokat Roman Nowosielski i prawnik Krzysztof Szocik z Kancelarii Nowosielski, Gotkowicz i partnerzy.

Publikacja: 03.01.2008 00:42

Waloryzacja rekompensat zabużańskich: dziesięć lat bezczynności GUS

Foto: Rzeczpospolita

Red

Wraz z nadejściem Nowego Roku minęła okrągła – dziesiąta już – rocznica bezczynności prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, która sprawia, że osoby uprawnione do rekompensat z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej mają prawo czuć się po raz kolejny bardzo pokrzywdzone.

Większość uprawnionych nie zrealizowała jeszcze swoich uprawnień do rekompensaty. Tymczasem wartość nieruchomości zabużańskich została określona na podstawie operatów szacunkowych często sporządzonych już kilka lat wcześniej. Na ich podstawie zostały wydane formalne potwierdzenia (zaświadczenia, decyzje) prawa do tychże rekompensat opiewające na nieprzystające do obecnych realiów kwoty. Powszechnie znanym faktem jest bowiem niespotykany wręcz wzrost cen nieruchomości.Teoretycznie nie powinno być problemu. Stosownie bowiem do treści art. 17 ust. 5 ustawy z 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej wypłacający owe rekompensaty w formie świadczeń pieniężnych Bank Gospodarstwa Krajowego dokonuje waloryzacji zgodnie z art. 5 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, na dzień realizacji prawa do rekompensaty. Z kolei art. 5 stanowi, iż waloryzacji tej należy dokonać przy zastosowaniu wskaźników zmian cen nieruchomości ogłaszanych przez prezesa GUS w Monitorze Polskim.

Ustawa o gospodarce nieruchomościami weszła w życie 1 stycznia 1998 r. Tymczasem wskaźnik zmian cen nieruchomości do dzisiaj nie został opublikowany – mimo upływu dziesięciu lat. W tej sytuacji w praktyce stosuje się przepis przejściowy – art. 227 ustawy o gospodarce nieruchomościami – który stanowi, iż do czasu ogłoszenia przez prezesa GUS wskaźników zmian cen nieruchomości waloryzacji dokonuje się przy zastosowaniu wskaźników cen towarów i usług konsumpcyjnych (potocznie: wskaźnik inflacyjny).

Jedynie dla ogólnego zobrazowania sytuacji warto przytoczyć oficjalne dane GUS dotyczące tego wskaźnika w latach 2000 – 2006 (przy podstawie rok poprzedni równy 100):

> 110,1

> 105,5

> 101,9

> 100,8

> 103,5

> 102,1

> 101,0.

Dane te zestawione z powszechnie znaną skalą wzrostu cen nieruchomości pozwalają uchwycić, jak znaczne straty poniosą przy wypłacie świadczenia pieniężnego uprawnieni do rekompensat w wyniku dziesięcioletniego zaniechania GUS.

Przy czym nie chodzi tylko o to, że uprawnieni nie otrzymają kwot takich, jak zagwarantowane im przez przepisy art. 17 ust. 5 ustawy o rekompensatach w związku z art. 5 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Dodatkowo będziemy mieli do czynienia z rażącą nierównością wobec prawa i tym samym z ewidentnym naruszeniem art. 32 ust. 1 konstytucji (zasada równości). W efekcie bezczynności GUS osoby znajdujące się w takiej samej sytuacji faktycznej i prawnej będą traktowane w sposób odmienny. Przykładowo osoba, która uzyskała potwierdzenie swoich uprawnień w 2000 r. za nieruchomość zabużańską, otrzyma kwotę dużo mniejszą od osoby, która za hipotetycznie identyczną takie potwierdzenie uzyskała w 2007 r. Jej świadczenie pieniężne tytułem rekompensaty zostanie bowiem policzone na podstawie wartości nieruchomości z 2000 r., drugiej zaś – na bazie wartości nieruchomości z 2007 r., w obu przypadkach z waloryzacją do dnia wypłaty o wskaźnik inflacyjny. Okoliczność, że w pierwszym przypadku waloryzacja inflacyjna będzie dokonana od 2000 r., zaś w drugim od 2007 r., w porównaniu z różnicą w wycenie niemalże niczego nie zmieni, nie będzie to miało jakiegokolwiek znaczenia dla ostatecznej kwoty rekompensaty.

Warto zauważyć, że na mocy art. 417 § 1 w związku z art. 417[sup]1[/sup] § 4 kodeksu cywilnego dziesięcioletnia bezczynność GUS może być podstawą roszczeń odszkodowawczych z tytułu tzw. zaniechania legislacyjnego, pod warunkiem wykazania przed sądem przesłanek tej odpowiedzialności.

Wreszcie nadmienić należy, że problem ma charakter szerszy i nie dotyczy tylko kwestii zabużańskiej. Waloryzacja na podstawie wskaźnika zmian cen nieruchomości przewidziana została jako zasada w ustawie o gospodarce nieruchomościami, więc dotyczy choćby waloryzacji odszkodowań za wywłaszczenie czy waloryzacji opłat adiacenckich. Na zaniechaniu GUS tracą więc nie tylko podmioty prywatne, ale także – jak w wypadku opłaty adiacenckiej – gminy.

Warto podkreślić, że spełnienie obowiązku nałożonego przez ustawodawcę leży nie tylko w interesie prywatnym, ale i w publicznym, choćby z uwagi na ryzyko postępowań sądowych przeciwko Skarbowi Państwa czy też z powodu niekorzystnego dla gmin sposobu waloryzacji opłaty adiacenckiej. Nie można też zapomnieć o kwestii szacunku dla prawa. Państwo wyposażone w rozbudowany aparat biurokratyczny nie potrafi poradzić sobie przez dziesięć lat z nałożonymi przez legislatywę obowiązkami, z drugiej strony zaś oczekuje rzetelnego wypełniania obowiązków ciążących na obywatelach. Ten swoisty rozdźwięk z całą pewnością nie buduje zaufania do państwa i prawa. Ta wartość zaś jest niemalże bezcenna, o czym trzeba pamiętać.

Wraz z nadejściem Nowego Roku minęła okrągła – dziesiąta już – rocznica bezczynności prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, która sprawia, że osoby uprawnione do rekompensat z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej mają prawo czuć się po raz kolejny bardzo pokrzywdzone.

Większość uprawnionych nie zrealizowała jeszcze swoich uprawnień do rekompensaty. Tymczasem wartość nieruchomości zabużańskich została określona na podstawie operatów szacunkowych często sporządzonych już kilka lat wcześniej. Na ich podstawie zostały wydane formalne potwierdzenia (zaświadczenia, decyzje) prawa do tychże rekompensat opiewające na nieprzystające do obecnych realiów kwoty. Powszechnie znanym faktem jest bowiem niespotykany wręcz wzrost cen nieruchomości.Teoretycznie nie powinno być problemu. Stosownie bowiem do treści art. 17 ust. 5 ustawy z 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej wypłacający owe rekompensaty w formie świadczeń pieniężnych Bank Gospodarstwa Krajowego dokonuje waloryzacji zgodnie z art. 5 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, na dzień realizacji prawa do rekompensaty. Z kolei art. 5 stanowi, iż waloryzacji tej należy dokonać przy zastosowaniu wskaźników zmian cen nieruchomości ogłaszanych przez prezesa GUS w Monitorze Polskim.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara