Weź wakacje od hipotecznego kredytu

W zależności od banku można zawiesić spłatę od jednej do sześciu rat kredytowych, przeważnie raz w roku. W okresie tzw. wakacji kredytowych bank wymaga spłaty odsetek od kredytu lub zupełnie zawiesza spłatę raty

Publikacja: 18.08.2008 08:00

Weź wakacje od hipotecznego kredytu

Foto: Rzeczpospolita

Gdy mamy dodatkowe wydatki, a rata kredytu za mieszkanie jest dużym obciążeniem, rozwiązaniem może się okazać skorzystanie z wakacji kredytowych. Coraz więcej banków pozwala na zawieszenie spłaty raty kredytu hipotecznego. Należy jednak pamiętać, że bank wymaga złożenia pisma o zawieszenie rat kredytu na tydzień lub nawet miesiąc przed terminem płatności. W większości banków podanie jest rozpatrywane pozytywnie, pod warunkiem że kredyt jest regularnie spłacany przynajmniej przez rok. Trzeba się także upewnić, ile kosztuje ta czynność, bo choć w niektórych bankach w tabeli prowizji i opłat nie znajduje się taka opcja, to może się okazać, że trzeba sporządzić aneks do umowy, a jego koszt to minimum 50 zł w zależności od banku.

Długość i częstotliwość zawieszania raty kredytu zależy od polityki banku. Wiele pozwala skorzystać z miesięcznych wakacji kredytowych raz w roku, np. Nordea Bank, PKO BP, Bank Millennium. W Fortis Banku czy Raiffeisen Banku można zawiesić nawet do trzech rat – raz w roku. W BOŚ maksymalna długość okresu wakacyjnego wynosi sześć miesięcy, raty można zawieszać do momentu, gdy wydłużony okres kredytowania nie będzie dłuższy niż maksymalny okres udzielania kredytu mieszkaniowego. W Banku Pekao SA wakacje mogą trwać sześć miesięcy raz na pięć lat, ale maksymalnie dwa razy w całym okresie kredytowania.

Zanim zdecydujemy się na wakacje od kredytu, policzmy, czy to się nam opłaca. Niektóre banki pod pojęciem wakacji kredytowych rozumieją mechanizm karencji w spłacie kredytu, który pozwala na odroczenie spłaty samego kapitału, należy jednak w tym czasie spłacać część odsetkową raty kredytowej. W przypadku kredytów zaciągniętych kilka lat temu takie wakacje nie dadzą dużej ulgi. W kredycie spłacanym w ratach równych początkowo większość w racie stanowią właśnie odsetki, a kapitał to tylko jej niewielka część.

Wariant, kiedy tzw. wakacje kredytowe pozwalają na niepłacenie całej raty kapitału i odsetek, wydaje się więc lepszy. Opcja taka występuje np. w GE Money Banku, Invest-Banku, Banku Millennium, Pekao SA, PKO BP, w Polbanku. Ten ostatni daje jeszcze dwa razy w roku możliwość regulowania do sześciu rat kredytu – można obniżyć je o połowę lub dwukrotnie podwyższyć.

Efektem wakacji kredytowych jest później albo wydłużenie okresu spłacania kredytu, albo podwyższenie następnych rat. Wydłużenie okresu kredytowania oznacza odpowiednio do wakacyjnego dłuższy okres spłacania kredytu. Opcja bez wydłużonego okresu jest mniej korzystna. Część kapitałowa niespłaconej raty zostanie podzielona i doliczona do pozostałych rat, natomiast odsetki trzeba będzie zapłacić wraz z kolejną ratą. W wielu bankach decyzja o wyborze spłaty raty wakacyjnej należy do kredytobiorcy. Trzeba jednak pamiętać, że wydłużony okres kredytowania nie może przeważnie być dłuższy niż maksymalny okres, na jaki dany bank udziela kredytów mieszkaniowych.

Wakacje kredytowe mogą przejściowo poprawić płynność domowego budżetu – koszty nie będą zbyt duże. W przypadku kredytu we frankach szwajcarskich na 300 tys. zł, zaciągniętego dwa lata temu na 30 lat, miesięczna rata wynosi teraz ok. 1152 zł. Miesięczna przerwa w spłacie spowoduje powiększenie poziomu zadłużenia i zostanie uwzględniona w kolejnych ratach, które będą wyższe zaledwie o 6 zł. Kredytobiorca, który zdecyduje się na półroczne wakacje, wyraźniej odczuje wzrost miesięcznej raty. W naszym przykładzie zwiększy się ona do 1186 zł, czyli o nieco ponad 30 zł. Posiadacz analogicznego kredytu w złotych płaci teraz co miesiąc 2115 zł – po skorzystaniu z miesięcznych wakacji kredytowych jego rata wzrośnie do 2130 zł, a po półrocznych aż do 2207 zł. Tak jest w przypadku banków, które niezapłacone raty doliczają do reszty długu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.ogonowska@rp.pl

Gdy mamy dodatkowe wydatki, a rata kredytu za mieszkanie jest dużym obciążeniem, rozwiązaniem może się okazać skorzystanie z wakacji kredytowych. Coraz więcej banków pozwala na zawieszenie spłaty raty kredytu hipotecznego. Należy jednak pamiętać, że bank wymaga złożenia pisma o zawieszenie rat kredytu na tydzień lub nawet miesiąc przed terminem płatności. W większości banków podanie jest rozpatrywane pozytywnie, pod warunkiem że kredyt jest regularnie spłacany przynajmniej przez rok. Trzeba się także upewnić, ile kosztuje ta czynność, bo choć w niektórych bankach w tabeli prowizji i opłat nie znajduje się taka opcja, to może się okazać, że trzeba sporządzić aneks do umowy, a jego koszt to minimum 50 zł w zależności od banku.

Pozostało 80% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej