W ciągu ostatnich lat w naszym kraju rodziła się infrastruktura golfowa. Jednym z pomysłów zarabiania na polach golfowych jest budowanie domów dla zapalonych golfiarzy. A że konkurencja na rynku apartamentowym staje się ostrzejsza, zwłaszcza w obliczu kryzysu, dodatkowy atut w postaci pola golfowego może się okazać strzałem w dziesiątkę.

– W Polsce rośnie zainteresowanie golfem, a rozwijające się trendy w budownictwie dają ludziom możliwość uprawiania ulubionych sportów w pobliżu domu – opowiada Weronika Bud-Gusaim, dyrektor spółki Maexpa.

[srodtytul]Zniżki dla klubowicza[/srodtytul]

Niedawno ruszyła przedsprzedaż mieszkań w Sierra Ivory Apartments. Jest to osiedle, które powstaje na Sierra Golf Club w Pętkowicach koło Wejherowa. Deweloper, TS Invest, kieruje specjalne promocje szczególnie do fanów golfa.

– Obecni członkowie klubu golfowego, którzy teraz zdecydują się kupić apartament, otrzymają dodatkowe miejsce garażowe gratis oraz pakiet Sierra Golf Club Proffesional. Natomiast osoby, które nie są członkami klubu, po podpisaniu z nami umowy otrzymają kartę członkowską Sierra Golf Club. Czeka też na nich specjalny cennik przewidujący m.in. wydłużony okres spłaty oraz mniejsze raty wpłat – wyjaśnia Karolina Sieniawska, przedstawicielka dewelopera. Dodaje, że Sierra Golf Club to z pewnością największy atut Sierra Ivory Apartments.

W pierwszym etapie tego projektu, który zakończy się w 2010 r., powstaną 22 apartamenty o pow. od 96 do 160 mkw. Kosztują 1 – 3 mln zł, zależnie od metrażu.

– Jest to szczególnie ciekawa propozycja dla golfistów, którzy mogą połączyć codzienność z pasją i cieszyć się urokami życia na terenie pola golfowego. Szczególnie, że Sierra Golf Club jest polem golfowym klasy mistrzowskiej, które na swym koncie ma liczne turnieje rangi międzynarodowej – opowiada Sieniawska.

[srodtytul]Golf, korty i basen[/srodtytul]

Moda na budowanie domów na polach golfowych wkroczyła już do innych miast. Np. w Pasłęku pod Elblągiem powstanie 160 luksusowych rezydencji o pow. od 90 do 160 mkw. na terenach Sand Valley Golf & Country Club. Deweloperem projektu jest spółka Fin Well Investments. Osiedle zaprojektowano tak, by z salonu i tarasu rozpościerał się widok na pole golfowe. Mieszkańcy będą mogli w czasie swojej nieobecności wynajmować dom, usługi w tym zakresie oferuje Sand Valley Golf & Country Club. Inwestycja rusza w tym roku.

9 km od centrum Wrocławia, na polu golfowym Toya Golf & Country Club Wrocław, do końca 2012 r. wyrośnie 131 domów. Deweloper, spółka Toya Golf & Country Club Wrocław, proponuje sześć typów domów wolno stojących, dwa typy w zabudowie szeregowej oraz wille miejskie. Ich ceny wahają się od 7,3 do 7,6 tys. zł za mkw. – Niemal 80 proc. domów ma bezpośredni widok na pole golfowe – zapewniają przedstawiciele dewelopera. Do dzisiaj sprzedano 23 domy, a siedem zostało objętych rezerwacją. Obok domów powstanie centrum spa, korty tenisowe, siłownia i basen.

– Trzeba pamiętać, że nie wszystkie osoby zainteresowane zakupem domu grają w golfa. Dla nich mamy walory krajobrazowe – starodrzew, urokliwe jeziorka, przestrzeń i wszechogarniającą zieleń. Takie otoczenie to rzadkość. Dodatkowo w pobliżu powstającego osiedla można korzystać ze stadniny koni, a tereny leśne wprost zachęcają do spacerów i wycieczek rowerowych – opowiada przedstawiciel Toya Golf & Country Club Wrocław.