- Udział kredytów mieszkaniowych w rodzimej walucie wciąż spada na rzecz tych zaciąganych w obcych walutach – głównie w euro. Ta tendencja, jak podaje Związek Banków Polskich, utrwaliła się w drugim kwartale br.
- Wartość kredytów denominowanych w europejskiej walucie wzrosła w porównaniu z pierwszym kwartałem br. o 5,3 pkt proc. O tyle samo spadł udział wartości pożyczek w PLN.
- Analizując nowo zawierane umowy kredytowe, osiem na dziesięć z nich dotyczy kredytów w rodzimej walucie (co oznacza spadek o 3,81 pkt proc. wobec pierwszego kwartału), a 16,85 proc. – w euro (wzrost o 4,2 pkt proc.). Zmiany wynikają przede wszystkim z korzystnego dla kredytów denominowanych oprocentowania, zestawiając go z pożyczkami w PLN.
- Średnie oprocentowanie kredytów w rodzimej walucie w maju br. wyniosło 7,2 proc. (dla porównania: rok wcześniej było to 7,8 proc., a w czerwcu 2008 r. 8,6 proc.).
- Atrakcyjność kredytów w euro zaczęła rosnąć od stycznia 2009 r., by na koniec maja br. oprocentowanie w tej walucie wyniosło średnio 4,6 proc. Dla porównania, w czerwcu ub.r. było to 5,2 proc., a w czerwcu 2008 r. – 7,2 proc.