Z tego powodu InPost zaczął występować przeciwko dużym spółdzielniom mieszkaniowym do sądu. Pozwy dotyczyły niewywiązania się z obowiązku założenia skrzynek. Wszystkie sprawy zakończyły się ugodą, na jej podstawie spółdzielnie założyły skrzynki.

- Nie występujemy natomiast przeciwko małym wspólnotom, bo trudno nawet ustalić, kto nimi zarządza - mówi prezes Brzoska. - Nie ma obecnie żadnych sankcji za brak skrzynek, dlatego nie wszędzie one wiszą tłumaczy.

- Nie wymieniamy skrzynek, bo nas na to nie stać. W budynku mieszkają same starsze osoby, które dostają groszowe emerytury - tłumaczy Janusz Miska z jednej z poznańskich wspólnot mieszkaniowych.

O konieczności wymiany skrzynek mówi art. 90 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8C6F66067F2EEE737E6AAE2B3A150093?id=287685]prawa pocztowego[/link]. Dostosował on polskie przepisy do unijnych wymagań. Nowe skrzynki umożliwiają wrzucanie przesyłek różnych operatorów, nie tylko jednego.

Przepis ten dawał właścicielom i zarządcom budynków pięć lat na wymianę. Stare skrzynki są własnością poczty, a nowe właścicieli budynku, głównie członków wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni mieszkaniowych, gmin oraz właścicieli kamienic. Muszą za nie zapłacić.

Z obowiązku wymiany są zwolnieni właściciele domów jednorodzinnych, jeśli ich dotychczasowe skrzynki mają odpowiednie wymiary. Ministerstwo zakłada, że nowe prawo pocztowe wejdzie w życie w 2013 r.