Reklama

Pożyczka bez etatu

Osoby zatrudnione na podstawie umowy o dzieło czy zlecenie mogą liczyć na kredyt mieszkaniowy, jeśli tylko mają odpowiednio wysokie zarobki

Publikacja: 02.05.2011 02:00

Pożyczka bez etatu

Foto: Fotorzepa, Laszewski Szymon Szymon Laszewski

• Banki będą stosować bardziej elastyczną politykę w zakresie oceny źródeł zarobkowania – twierdzą analitycy firmy Aspiro. – W niektórych przypadkach możemy mieć nawet do czynienia z sytuacją, w której osoba reprezentująca wolny zawód osiąga w bankowym badaniu lepszy wynik niż etatowy pracownik. Np. architekt czy radca prawny działają na rynku usług charakteryzującym się stabilnym popytem, mało ryzykownym i przez to, z perspektywy banku, dają większą gwarancję spłaty zobowiązania – mówi Jakub Augustyniak, doradca w Aspiro. – Dodatkowo bój, jaki banki toczą już także o klienta pracującego w wolnym zawodzie, powoduje, że prawie zawsze możliwe są negocjacje warunków – dodaje.

• Coraz łatwiej można więc uzyskać kredyt hipoteczny w oparciu o umowę o dzieło, umowę-zlecenie czy prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą. Osoby uprawiające wolne zawody dawno przestały być w bankach dyskryminowane.

• – Poza formalnymi różnicami w liście dokumentów niezbędnych do dostarczenia, zwłaszcza tych, które dotyczą źródeł dochodu kredytobiorcy, nie ma większych różnic niż w stosunku do osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę – zapewnia Augustyniak.

• Np. dla DnB Nord, Lukas Banku czy ING Banku Śląskiego podstawą do oceny zdolności kredytowej przyszłego klienta są uśrednione zarobki wnioskodawcy z umów o dzieło z ostatnich 12 miesięcy.

• Osoba zatrudniona w oparciu o umowę o dzieło, starająca się o kredyt hipoteczny na kupno nieruchomości o wartości 500 tys. zł, przy 20-proc. wkładzie własnym, nie może jednak zarabiać mniej niż 4 tys. zł netto miesięcznie. A jeśli klient stara się o 300 tys. zł na kupno mieszkania i nie ma przy tym własnych oszczędności, ma szansę na kredyt, o ile zarabia minimum 3,2 tys. zł netto miesięcznie.

Reklama
Reklama

• Banki będą stosować bardziej elastyczną politykę w zakresie oceny źródeł zarobkowania – twierdzą analitycy firmy Aspiro. – W niektórych przypadkach możemy mieć nawet do czynienia z sytuacją, w której osoba reprezentująca wolny zawód osiąga w bankowym badaniu lepszy wynik niż etatowy pracownik. Np. architekt czy radca prawny działają na rynku usług charakteryzującym się stabilnym popytem, mało ryzykownym i przez to, z perspektywy banku, dają większą gwarancję spłaty zobowiązania – mówi Jakub Augustyniak, doradca w Aspiro. – Dodatkowo bój, jaki banki toczą już także o klienta pracującego w wolnym zawodzie, powoduje, że prawie zawsze możliwe są negocjacje warunków – dodaje.

Reklama
Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, dla pary, dla rodziny. To dobry czas na szukanie lokalu?
Nieruchomości
Popyt na biura nakręcają renegocjacje umów
Nieruchomości
Trójmiasto zdominowało rynek mieszkań premium. Ta część rynku też nie ma lekko
Nieruchomości
Deweloperzy lubią „obwarzanki” i kurorty. A co lubią klienci?
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Nieruchomości
„Pomysły” deweloperów, czyli jak z domu może powstać blok
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama