Takie zmiany przewiduje nowelizacja rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego. Dzisiaj (14 lipca) przyjął ją rząd. Zgodnie z nią rzeczoznawca, wyceniając nieruchomość, będzie brał pod uwagę jej dotychczasowe przeznaczenie, a nie ceny nieruchomości drogowych. Oznacza to, że jeżeli dana osoba będzie wywłaszczana z działki budowlanej, to w pierwszej kolejności będzie on uwzględniał ceny rynkowe takich działek.
W efekcie wywłaszczony dostanie wyższe odszkodowanie. Obecnie przepisy przewidują alternatywne rozwiązania. Pierwsze mówi, że rzeczoznawca, ustalając wartość rynkową, uwzględnia ceny transakcyjne uzyskiwane ze sprzedaży nieruchomości pod drogi. Drugi pozwala wycenić nieruchomość według dominującego w danej okolicy przeznaczenia, a więc najczęściej pod działki budowlane . W pierwszym wypadku wyceny są niższe niż w drugim.
Zmieniono też § 3 art. 36 tego rozporządzenia. Zgodnie z nim ustaloną wycenę rzeczoznawca powiększa automatycznie o 50 proc. Tymczasem po nowelizacji będzie decydował, czy podwyższyć odszkodowanie o 50 proc. czy nie.
Przepis zmieniono m.in. pod wpływem rzecznika praw obywatelskich. W 2010 r. złożył on wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, w którym kwestionuje zasady wyceny działek zabieranych pod drogi, które przewiduje to rozporządzenie.
Nowym rozwiązaniem jest ponadto wprowadzenie możliwości określania przez rzeczoznawców majątkowych wartości nakładów, gdy nie zostały one jeszcze poniesione, ale znany jest ich zakres.