Zasady udzielania informacji spółdzielcom

Spółdzielcy mogą się domagać informacji o tym, co się dzieje na ich osiedlu. Za kopiowanie dokumentów nie można pobierać wygórowanych opłat

Publikacja: 03.12.2011 07:45

Spółdzielcy mogą się domagać informacji o tym, co się dzieje na ich osiedlu

Spółdzielcy mogą się domagać informacji o tym, co się dzieje na ich osiedlu

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Każda spółdzielnia ma obowiązek udostępnić określone dokumenty. Niektóre z nich mają strony internetowe, na których zamieszczają statuty, regulaminy, uchwały i protokoły z obrad organów spółdzielni. Wówczas sprawa jest prosta. Nie ruszając się z domu, spółdzielca może zapoznać się z interesującymi go dokumentami oraz je wydrukować.

Nie wszystkie spółdzielnie jednak mają takie strony. Co wtedy? Zawsze można przyjść do administracji spółdzielni. Część dokumentów można tylko obejrzeć i zrobić notatki. Wolno także czasami na miejscu kserować. Część spółdzielni udostępnia dokumenty do wglądu bez możliwości ich darmowego skopiowania, skanowania albo fotografowania.

Pamiętaj!

Warto zapytać w administracji spółdzielni, czy ma regulamin udostępniania dokumentów. Określa on, jak powinien wyglądać wniosek i co musi zawierać, ile kosztuje kserowanie żądanych dokumentów i ile czasu ma spółdzielnia na ich przygotowanie.

Ile to kosztuje

Koszt sporządzenia odpisów i kopii dokumentów, z wyjątkiem statutów i regulaminów uchwalonych na podstawie statutu, pokrywa ten członek spółdzielni, który występuje z wnioskiem o ich udostępnienie (art. 81 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych).

Spółdzielnia może odmówić wglądu do umów zawieranych z osobami trzecimi, jeżeli naruszałoby to ich prawa lub istnieje uzasadniona obawa, że członek wykorzysta informacje w celach sprzecznych z interesami spółdzielni i wyrządzi jej tym samym szkodę.

Odmowa musi być na piśmie (art. 18 § 3 prawa spółdzielczego). Członek spółdzielni, któremu odmówiono wglądu do umów, może złożyć wniosek do sądu rejestrowego o zobowiązanie spółdzielni do udostępnienia tych umów. Wniosek w tej sprawie należy złożyć w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia spółdzielcy pisemnej odmowy.

Non profit

Wysokie opłaty za ksero, składanie pisemnych wniosków czy przeglądanie papierów tylko w niektórych godzinach – to pomysły utrudniające życie spółdzielcom. Spółdzielnie chcą nawet kilka złotych za jedną stronę formatu A4. W kalkulacji opłat umieszczają nie tylko koszty papieru i tonera, ale także wykorzystany czas swoich pracowników.

Wiele spółdzielni ma regulaminy udostępniania członkom dokumentów. Wychodzą bowiem z założenia, że nie można dezorganizować pracy spółdzielni tylko dlatego, że dana osoba chce obejrzeć jakiś dokument.

Spółdzielnia nie ma prawa zarabiać na swoich członkach. Jeżeli pobiera opłaty, to musi wykazać, że rzeczywiście tyle kosztuje przygotowanie i skopiowanie danego dokumentu.

Dostęp do dokumentów

Członek spółdzielni ma prawo otrzymać:

Podstawa prawna: art. 81 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki r.krupa@rp.pl

 

Czytaj też:

Najemca dostanie lokal za darmo

Każda spółdzielnia ma obowiązek udostępnić określone dokumenty. Niektóre z nich mają strony internetowe, na których zamieszczają statuty, regulaminy, uchwały i protokoły z obrad organów spółdzielni. Wówczas sprawa jest prosta. Nie ruszając się z domu, spółdzielca może zapoznać się z interesującymi go dokumentami oraz je wydrukować.

Nie wszystkie spółdzielnie jednak mają takie strony. Co wtedy? Zawsze można przyjść do administracji spółdzielni. Część dokumentów można tylko obejrzeć i zrobić notatki. Wolno także czasami na miejscu kserować. Część spółdzielni udostępnia dokumenty do wglądu bez możliwości ich darmowego skopiowania, skanowania albo fotografowania.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr