Do takiego wniosku doszedł Naczelny Sąd Administracyjny po rozpatrzeniu skargi kasacyjnej warszawskiej wspólnoty mieszkaniowej.
Jesienią 2012 roku powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał wspólnocie usunięcie, stwierdzonych podczas oględzin, nieprawidłowości w garażu podziemnym, który znajdował się pod budynkami mieszkalnymi, przy jednej z warszawskich ulic. Decyzję tą podtrzymał również wojewódzki inspektor, który stwierdził, że wydanie jej było konieczne z uwagi na bezpieczeństwo i zdrowie ludzi zamieszkujących osiedle.
Na rozstrzygniecie nadzoru wspólnota złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w której zawarła wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji.
Skarżąca wyraziła pogląd, że wykonanie decyzji rodzi duże prawdopodobieństwo wyrządzenia jej znacznej szkody finansowej, gdy tak naprawdę choćby część tych kosztów mogliby ponieść współwłaściciele lokalu garażowego. Według niej, zgodnie z kosztorysem, łączny koszt prac, do których wspólnota została zobowiązana wynosi ponad pięć milionów złotych, a póki co nie ma realnych możliwości uzyskania takiej kwoty.
Wspólnota dodała również, że wykonanie decyzji spowodowałoby niemożliwe do odwrócenia skutki polegające na uniemożliwieniu przeprowadzenia dowodu z oględzin i opinii biegłego rzeczoznawcy. Wyjaśniła, że obecnie przed warszawskim sądem okręgowym toczy się sprawa z powództwa wspólnoty przeciwko wykonawcy o wadliwe wykonanie izolacji poziomej i pionowej budynków.