– Od strony formalnej nie ma podstaw wstrzymania budowy – powiedziała wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy. Zapowiedziała jednak, że zostanie sprawdzony proces wydawania zgód i opinii w zakresie architektonicznym.

Do dymisji podała się naczelnik śródmiejskiego wydziału architektury, po tym jak jeden z tygodników napisał w ostatni weekend, że współtwórcą projektu architektonicznego biurowca jest jej syn.

Prezydent przyznała także, że budowa biurowca nie była konsultowana z UNESCO, ponieważ działka, na której ma stanąć, leży poza ścisłą strefą określoną wpisem UNESCO. Granicą wpisu jest ul. Podwale, ale budynek jedną ścianą dotyka tej ulicy.

Pojawiły się zatem opinie, że brak odpowiedniej akceptacji władz UNESCO może oznaczać wykreślenie Starówki z prestiżowej listy. Przewodniczący Polskiego Komitetu ds. UNESCO prof. Andrzej Rottermund zapowiedział już, że wkrótce może dojść do kontroli ekspertów z Centrum Światowego Dziedzictwa w Paryżu. Warszawska Starówka została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1980 r.