Ustawa deweloperska: zmiana przepisów dotyczących prospektu informacyjnego

Przepisy o prospekcie informacyjnym, który otrzymuje każdy kupujący mieszkanie na rynku pierwotnym, wymagają pilnych zmian.

Publikacja: 28.04.2014 09:37

Ustawa deweloperska: zmiana przepisów dotyczących prospektu informacyjnego

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek

Takie wnioski płyną z analizy przygotowanej przez Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Od 29 kwietnia 2012 r. obowiązuje ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, tzw. ustawa deweloperska.

Jej głównym zadaniem było ograniczenie ryzyka, które ponosi kupujący mieszkanie lub dom na rynku pierwotnym. Temu celowi służy także prospekt informacyjny.

To rodzaj broszury, w której znajdują się najważniejsze informacje o danej inwestycji. Prospekt jest również załącznikiem do umowy deweloperskiej zawieranej z kupującym mieszkanie.

Wzór prospektu określa wspomniana ustawa. Według FOR zabrakło w nim precyzji. Ustawa przewiduje m.in., że deweloper powinien poinformować w nim, jakie inwestycje będą prowadzone w promieniu jednego kilometra od jego osiedla lub domu. Dane na ten temat mają zaś pochodzić z publicznych dokumentów.

Problem jednak w tym, że przepisy nic nie mówią o sposobie mierzenia odległości (od centrum czy granicy budowanego osiedla), nie wiadomo też, o jakie dokładnie dokumenty i inwestycje chodzi, czy tylko o te o charakterze prywatnym, czy także o publiczne, takie jak wysypisko, spalarnia śmieci.

Ustawodawca nie sprecyzował też, czy w prospekcie mają znaleźć się przedsięwzięcia będące tylko w planach na przyszłość, np. te, o których mówi studium gminy.

Tymczasem za podanie fałszywych informacji w prospekcie lub za zatajenie grożą bardzo surowe kary, a mianowicie grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do lat dwóch.

Z tych powodów liczba informacji o inwestycjach w promieniu jednego kilometra w prospekcie  jest duża.

Prowadzi to często do zwiększenia objętości prospektu, przez co wzrastają koszty zawarcia umowy deweloperskiej. Musi ona bowiem mieć formę aktu notarialnego, a za każdą stronę trzeba zapłacić rejentowi.

Przykładowo przeciętna umowa deweloperska zawierana w Warszawie liczy 25 stron, a razem z prospektem – już 80.

Forum zwraca też uwagę, że deweloperzy nierzadko muszą do dwóch miesięcy czekać na podanie informacji przez urzędy. Wydłuża to czas oczekiwania kupujących na zawarcie umowy deweloperskiej.

Żaden też przepis ustawy nie reguluje, jak często prospekt powinien być aktualizowany. Tymczasem budowa osiedla może trwać wiele lat. Dane więc mogą po jakimś czasie być już przestarzałe.

Forum postuluje, by doprecyzować zapisy w tej sprawie. Wspomniany jeden kilometr powinno liczyć się od granicy planowanej inwestycji. Z ustawy ma dokładnie wynikać, z jakich dokumentów deweloper ma czerpać informacje oraz jakie inwestycje obowiązkowo mają znaleźć się w prospekcie. Warto także określić, co ile trzeba aktualizować prospekt.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów