Najpóźniej do 30 czerwca 2015 r. minister infrastruktury ma poprawić przepisy ograniczające uprawnienia niepełnosprawnych kierowców do niestosowania się do niektórych znaków drogowych. Trybunał Konstytucyjny uznał obecne przepisy za niezgodne z konstytucją.
– Organ władzy wykonawczej nie uzyskał od ustawodawcy kompetencji do zezwolenia w rozporządzeniu na umieszczanie na drogach pod niektórymi znakami drogowymi tabliczki z napisem „Dotyczy także osób niepełnosprawnych" – argumentował TK.
Uregulowanie w rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 7 ust. 3 prawa o ruchu drogowym, w jakim zakresie osoby niepełnosprawne mogą nie stosować się do niektórych znaków, nastąpiło zatem bez umocowania ustawowego. O jakie znaki chodzi? B-1 (zakaz ruchu w obu kierunkach), B-3 (zakaz wjazdu pojazdów silnikowych, z wyjątkiem motocykli jednośladowych), B-3a (zakaz wjazdu autobusów), B-4 (zakaz wjazdu motocykli), B-10 (zakaz wjazdu rowerów), B-35 (zakaz postoju), B-37 (zakaz postoju w dni nieparzyste), B-38 (zakaz postoju w dni parzyste) i B-39 (strefa ograniczonego postoju).
Sprawa trafiła do TK wskutek skarg kierowanych do rzecznika praw obywatelskich. Niepełnosprawni twierdzą, że ograniczenie ich uprawnień to dla nich często poważny problem.
Chodzi o to, że uprawnienie wynika z art. 8 ust. 1 kodeksu drogowego. Przepis dotyczy nie tylko osób niepełnosprawnych o ograniczonej sprawności ruchowej, ale także przewożących taką osobę oraz pracowników pomagających niepełnosprawnym. Wydane na podstawie k.d. rozporządzenie określa katalog znaków, do których nie muszą się stosować, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności.