Aktualizacja: 30.03.2018 17:43 Publikacja: 30.03.2018 17:31
Foto: AdobeStock
Organizacja argumentuje to tym, że ludzie, którzy kupują psy, zamiast je adoptować, popierają wykorzystywanie seksualne psów, które hodowcy traktują wyłącznie, jako obiekt rozmnażania.
„Czy byłaś kiedyś nazywana suką? Suka to oczywiście samica psa. Najwyraźniej ma to być zniewaga. Być może dzieje się tak dlatego, że w kręgach hodowców głównym celem jest wygrywanie konkursów piękności dla psów, a następnie hodowanie samic, aż ich ciała się zużyją. Jeśli kupujesz psa, finansujesz wykorzystywanie seksualne” - pisze Peta.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy stworzy na Śląsku tarczę cyberbezpieczeństwa sektor...
Czy ceramika może być narzędziem dyplomacji? W PRL ręcznie malowane naczynia z Włocławka stały się nie tylko ozd...
Fondation Louis-Vuitton w Paryżu, hiszpańska „la Caixa” Collection of Contemporary Art czy Daimler Contemporary...
Zespół naukowców z University of California Riverside potwierdził hipotezę, która została określona w 1958 r. pr...
Czy – i to niebawem – z tradycyjnej gwary podhalańskiej zostaną nam tylko ,,bace”, ,,dudki” i ,,hej”? Mimo niesł...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas