Naukowcy przyznają, że do kompromitacji festiwalu był tylko krok. Dokumentalny film nakręcony przez antyszczepionkowego aktywistę Andrew Wakefielda powtarza nieprawdziwe tezy, które naukowcy dawno obalili. A samemu Wakefieldowi udowodnili ordynarne oszustwo.
Chodzi o film „Vaxxed: From Cover-Up to Catastrophe". Opisuje on badania nad związkiem podawania dzieciom szczepionki MMR (przeciw odrze, śwince i różyczce) a autyzmem i zapaleniem jelit. Według Wakefielda wielkie korporacje farmaceutyczne i rządy ukrywają przed obywatelami prawdę o efektach ubocznych szczepionek.
De Niro, współorganizator festiwalu Tribeca, przyznał, że jeden z jego synów cierpi na autyzm. Stąd zainteresowanie ruchem antyszczepionkowym oraz „badaniami" Wakefielda. Jak mówił jeszcze kilka dni temu, liczył, że „film sprowokuje dyskusję na temat ważny dla mnie i mojej rodziny".
Jednak informacja, że na festiwalu takiej rangi będzie wyświetlany film oszusta, wywołała prawdziwą burzę. Zaprotestowali nie tylko lekarze, ale również inni filmowcy. Dokumentalistka Penny Lane napisała wręcz, że projekcja grozi utratą wiarygodności nie tylko festiwalu, ale też innych twórców, którzy zgodzą się pokazywać swoje dzieła w takim towarzystwie.
Po dodatkowym przejrzeniu filmu i dyskusji z naukowcami De Niro zdecydował, że „Vaxxed" nie zostanie pokazany podczas festiwalu Tribeca. – Nie sądzę, aby przyczynił się on do dyskusji – oświadczył.