System oświetlenia składa się z 7 tys. diod pozwoli dostrzec te fragmenty dzieła, które dotąd skryte były w półmroku. Nowe oświetlenie i klimatyzacja pojawiły się na 20 lecie odnowienia fresków i zbiegły się w czasie z obchodami 450 rocznicy śmierci artysty. Nowe diody oświetlą nie tylko namalowaną na sklepieniu kaplicy przez Michała Anioła historię ludzkości od stworzenia świata do biblijnego potopu, ale również Sąd Ostateczny namalowany na ścianie na wprost od wejścia oraz inne dzieła: Botticellego, Girlandaio i Perugina.
Nowe instalacje w kaplicy kosztowały 4 mln euro, częściowo zostały pokryte przez Unię Europejską, częściowo przez firmy, które wzięły udział w projekcie.
Firma Osram zaprojektowała diody świecące z najkorzystniejszą do podziwiania dzieła temperaturą barwową ok. 3550 kelwinów. Dodatkową korzyścią jest redukcja zużycia energii na oświetleni o 90 proc. Poprzedni system oświetlenia Kaplicy Sykstyńskiej pochodził z lat 80-tych.
Nowy system kontroli powietrza wyposażony jest w 70 czujników i kamery wysokiej rozdzielczości, które oszacują liczbę odwiedzających i na tej podstawie będą sterować temperaturą powietrza wewnątrz kaplicy i dopływem świeżego tlenu. Im więcej ludzi będzie znajdowało się w kaplicy, tym więcej tlenu będzie pompowane do wnętrza.
Zanim zwiedzający dotrą do wnętrza kaplicy przechodzą po dywanie, z którego system dysz odsysa kurz.