“Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci” (Łk 22,32), czyli o papieżu
Późnym popołudniem 8 maja 2025 r. z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zaczął ulatniać się biały dym. Habemus papam! Na tronie papieskim zasiadł Robert Francis Prevost, który przybrał imię Leona XIV. W pierwszych tygodniach jego posługi każdy krok, każde słowo, a nawet takie szczegóły jak kolor butów były pilnie obserwowane i komentowane przez dziennikarzy i rozmaitych ekspertów. Próbowano odgadnąć, czy będzie kontynuował reformy Franciszka, czy może zastopuje je, jako błędne? Jaki będzie program i priorytety pontyfikatu oraz jakie zmiany wprowadzi? I bardzo szybko pojawiły się też oceny, które trudno mi przyjąć – Leon XIV okazuje się nie być papieżem na miarę oczekiwań części komentatorów. Dla jednych jest za mało tradycjonalistyczny, dla innych za mało progresywny. Czy będzie zatem papieżem wszystkich katolików czy trzeba będzie jakoś ten pontyfikat przeczekać? W obliczu takich pytań warto przypomnieć, kim jest papież, jaka jest jego rola, i jak katolik powinien postrzegać Ojca Świętego.
Czytaj więcej
Nowy papież Leon XIV dostrzega w rewolucji technologicznej i sztucznej inteligencji podobne zagro...
Konklawe. Wyjątkowe wybory bez kampanii
Urząd Piotrowy różni się od wszystkich innych urzędów. Choć następca św. Piotra wybierany jest w wyborach, to nie jest to zwykła elekcja. Konklawe stanowi wielką liturgię, co przejawia się choćby w tym, że kardynałowie biorą w nim udział ubrani w stroje chóralne, czyli stroje do modlitwy. Nie ma kampanii wyborczej ani partii, a typowani przez ekspertów faworyci zazwyczaj pozostają kardynałami. Katolicy wierzą, że wybory te odbywają się w asystencji Ducha świętego, co nie oznacza bezpośredniej ingerencji Boga w decyzje głosujących, ale polega na możliwości przyjęcia przez każdego z nich transcendentnej łaski, pozwalającej dokonać najlepszego wyboru. Wymagana większość to 2/3 wszystkich głosów.
Trudno jednak mówić o wyborczym zwycięstwie – wybrany przyjmuje na siebie ogromny ciężar, w jednej chwili rezygnując z zasłużonej emerytury i dotychczasowego życia, czego symbolem jest m.in. nowe imię i szaty. Nieprzypadkowo pokój, w którym nowy papież zakłada białą sutannę zwany jest komnatą łez. Ogromne przejęcie i wzruszenie widoczne były na twarzy Leona XIV podczas pierwszego pozdrowienia z loggi Bazyliki św. Piotra.