Kangury, największe australijskie torbacze, mogą rozwinąć prędkość do 60 km na godzinę. Uczestniczą one w największej liczbie kolizji drogowych na tym kontynencie. Są zwierzętami bardzo zwrotnymi, toteż ich zachowanie na drodze jest nieobliczalne.
Szwedzka firma postanowiła opracować specjalny program, który pozwoli kierowcom zminimalizować ryzyko kolizji z kangurami. W tym celu do stolicy Australii, Canberry, w tym tygodniu udał się zespół szwedzkich inżynierów, którzy będą dokumentować "zachowania drogowe" torbaczy i zbierać dane do programu komputerowego.
Volvo opracowało już taki program dla swoich samochodów, który znalazł zastosowanie na skandynawskich drogach, gdzie często dochodzi do kolizji z łosiami, reniferami i krowami.
Zastosowany system wykrywa ruch za pomocą czujnika radarowego umieszczonego w kratce samochodu. Droga przed samochodem skanowana jest dzięki światłoczułej kamerze wysokiej rozdzielczości, zamontowanej na przedniej szybie. Jeśli oprogramowanie wyczuje określony ruch, automatycznie włączone jest hamowanie.
Kangury są mniej przewidywalne niż łosie czy renifery, ale jesteśmy przekonani, że możemy udoskonalić nasze oprogramowanie - twierdzi Martin Magnusson, jeden z inżynierów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.