Celem badań Chińczyków było sprawdzenie, czy można wprowadzić do ludzkiego zarodka mutację, dzięki której człowiek zyskuje odporność na wirus HIV. Taka mutacja, ulokowana w genie CCR5, występuje naturalnie u około 10 proc. Europejczyków (choć u Azjatów i Afrykańczyków znacznie rzadziej). Dająca odporność wersja genu powoduje, że w komórkach człowieka nie rozwija się receptor, przez który wirus wnika do ich wnętrza.
Sukces genetycznej chirurgii
Opis eksperymentu ukazał się w czasopiśmie „Journal of Assisted Reproduction and Genetics". Pracami kierował Xiangjin Kang z Uniwersytetu Medycznego w Kantonie. Badacze użyli zarodków, które i tak nie mogłyby dojrzeć i stać się człowiekiem, ponieważ miały za dużo chromosomów. Pochodziły z kliniki leczenia niepłodności. Dawczynie podpisały zgodę na badania. Zarodki uśmiercono trzy dni po eksperymencie.
Naukowcy chińscy dokonali prób modyfikacji 26 kilkukomórkowych zarodków. Procedura zakończyła się sukcesem w czterech przypadkach – czyli w 15 proc. prób. Jest to zdecydowanie za mało, by tego rodzaju zabieg rzeczywiście wykorzystywać w medycynie. Ale jest to znacznie więcej niż podczas poprzedniej chińskiej próby, z początku 2015 roku – wówczas żaden z 85 zarodków nie został zmodyfikowany poprawnie.
W eksperymencie wykorzystano nowatorską, precyzyjną metodę modyfikacji genetycznych CRISPR/Cas9. To technologia nazywana „genetyczną chirurgią". Daje ona olbrzymie możliwości modyfikacji: można wycinać i zamieniać dowolne „literki" genetycznego kodu. Jeszcze w grudniu na konferencji zorganizowanej przez akademie nauk amerykańską, chińską i brytyjską naukowcy ustalili, że na razie nie będą używać tej metody do zmieniania DNA ludzkich zarodków – gdyż jest ona jeszcze za słabo poznana. Jednak kolejny zespół badawczy łamie te ustalenia.
Ważny brytyjski precedens
W lutym pozwolenie na eksperymenty z zarodkami wydał brytyjski Urząd ds. Płodności i Embriologii (HFEA). Niektórzy eksperci stwierdzili wówczas, że jest to znak, iż moratorium nie będzie przestrzegane. – HFEA to rada podejmująca przemyślane decyzje, która zawsze w sposób racjonalny regulowała najbardziej drażliwe dziedziny badań – mówił wówczas George Daley ze Szpitala Dziecięcego w Bostonie – i taka decyzja to ważny precedens.