Reklama

Dyrektor i członek rady Narodowego Centrum Nauki

Członek rady Narodowego Centrum Nauki nie musi rezygnować z tej funkcji, gdy stara się o fotel dyrektora.

Publikacja: 26.02.2015 07:10

Dyrektor i członek rady Narodowego Centrum Nauki

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Konkurs na dyrektora Narodowego Centrum Nauki, rozdzielającego co roku ok. 800 mln zł na badania podstawowe, wygrał prof. Zbigniew Błocki, matematyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego, członek rady NCN. O tym, czy zostanie dyrektorem, zdecyduje minister nauki i szkolnictwa wyższego. Po ogłoszeniu wyników konkursu środowisko ma zastrzeżenia do bezstronności procedur.

W komisji konkursowej zasiadał przewodniczący rady NCN prof. Michał Karoński. A zgodnie z rozporządzeniem z 7 grudnia 2010 r. w sprawie konkursów na dyrektora i zastępcy NCN członkiem komisji nie może być osoba przystępująca do konkursu albo pozostająca wobec kandydata w stosunku prawnym lub faktycznym, który pozwala wątpić w jej bezstronność.

Zdaniem Marcina Chałupki, eksperta prawa o szkolnictwie wyższym, gdyby uznano, że taki stosunek istniał, to czynności komisji konkursowej są nieważne, a rada Centrum ponownie przeprowadza konkurs.

– Zgodnie z rozporządzeniem 3/5 członków komisji stanowią członkowie rady, więc zastrzeżenie takiego stosunku zablokowałoby członkom rady możliwości zostania dyrektorem. Gdyby to było zamiarem prawodawcy, powinno zostać zapisane wprost – mówi Chałupka.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie odpowiedziało na pytanie, czy doszło do stronniczości. Prof. Zbigniew Marciniak, członek komisji ze strony ministerstwa i jej przewodniczący, zapewnia, że konkurs został przeprowadzony rzetelnie i nie ma mowy o stronniczości.

Reklama
Reklama

Inaczej widzi to prof. Stanisław Karpiński, były wiceminister nauki. Jego zdaniem doszło do konfliktu interesów.

– Przepisy tak ustawiły konkurs, że to rada NCN ma decydujący głos. W komisji radę reprezentuje trzech członków, a ministerstwo dwóch – wyjaśnia. I dodaje, że doszło do jeszcze jednego konfliktu. – Komisja, w której jest dwóch matematyków, wybrała trzeciego – podkreśla. Matematykami są prof. Marciniak i prof. Karoński.

Bardziej precyzyjnie o podejrzeniu stronniczości mówi kodeks postępowania administracyjnego. Jego art. 24 § 2 mówi o wyłączeniu z postępowania pracownika, jeżeli zostaną uprawdopodobnione okoliczności, które pozwalają wątpić w jego bezstronność. W komentarzach do k.p.a. czytamy, że chodzi tu o okoliczności faktyczne i prawne, pojedyncze fakty lub zdarzenia, które mogą dotyczyć życia prywatnego, pracy zawodowej, innych zajęć pracownika, jak też jego działalności politycznej lub społecznej, wyrażanych lub demonstrowanych publicznie poglądów i przekonań.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama