Nie miało znaczenia, który małżonek jest członkiem spółdzielni i z czyich pieniędzy opłacono wkład mieszkaniowy lub budowlany. Była to tzw. wspólność przymusowa. Małżonkowie nie mogli tego zmienić ani wyłączyć.
Artykuł 215 § 2 prawa spółdzielczego, wprowadzający tę przymusową wspólność w odniesieniu do mieszkań spółdzielczych własnościowych, został uchylony 15 stycznia 2003 r. w ustawie o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw (DzU nr 240, poz. 2058).
Jednakże nie zmieniło to faktu, że mieszkanie spółdzielcze przydzielone pod rządami tego przepisu pozostało w majątku wspólnym, dorobkowym, także po jego uchyleniu.
Tylko jeśli było przydzielone w sytuacji, gdy między małżonkami wspólność majątkowa małżeńska nie istniała, to po uchyleniu art. 215 § 2 prawa spółdzielczego stało się ono przedmiotem ich współwłasności w częściach ułamkowych [b](uchwała SN z 11 lutego 2005 r., sygn. III CZP 79/04)[/b].
[srodtytul]W majątku wspólnym lub osobistym[/srodtytul]
Inaczej było i jest, gdy spółdzielcze mieszkanie własnościowe zostało kupione na rynku wtórnym od członka spółdzielni. Wtedy, jeśli między małżonkami nie ma wspólności, należy ono do tego, kto je kupił. Znajdzie się w majątku osobistym (odrębnym) żony albo męża także przy istnieniu wspólności, jeśli zostało kupione na wolnym rynku za pieniądze z majątku odrębnego (np. darowane przez rodziców, odziedziczone, uzyskane ze sprzedaży innego mieszkania kupionego przed ślubem).