W wyliczeniach nie może być pomyłki

Kto stara się teraz o przyznanie wcześniejszej emerytury lub liczy, że zyska prawo do niej w przyszłym roku, powinien przede wszystkim dobrze obliczyć tzw. staż emerytalny

Aktualizacja: 08.01.2008 13:01 Publikacja: 07.01.2008 07:26

W razie pomyłki może się okazać, że nadzieje spełzną na niczym. Przepisy stawiają bowiem rygorystyczne wymagania przed ubiegającymi się o takie świadczenie.

Trzeba pamiętać, że na staż uprawniający do wcześniejszej emerytury składają się nie tylko okresy wykonywania obowiązków pracownika, prowadzenia działalności gospodarczej czy pracy w gospodarstwie rolnym, które są traktowane jako okresy składkowe (bo były wówczas płacone składki na ubezpieczenie emerytalne), lecz także tzw. okresy nieskładkowe.

Te drugie to urlopy wychowawcze, zwolnienia chorobowe czy nauka na wyższej uczelni. Jeśli osoba starająca się o wcześniejszą emeryturę musi spełnić wymóg 30-letniego stażu pracy (np. kobieta powyżej 55 roku życia czy nauczyciel), to nie może sobie do niego wliczyć zbyt długiego okresu nieskładkowego.

Zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przy ustalaniu prawa do emerytury okresy nieskładkowe nie mogą przekraczać 1/3 okresów składkowych. W takiej sytuacji, aby uzbierać 30-letni staż emerytalny, trzeba mieć minimum 22 i pół roku okresów składkowych. Można doliczyć do tego tylko siedem i pół roku okresów nieskładkowych.

Niewykluczone więc, że np. zbyt krótko podlegały ubezpieczeniom społecznym osoby, które w przeszłości korzystały z długotrwałych urlopów wychowawczych czy zwolnień lekarskich, a chcą do stażu emerytalnego zaliczyć okres studiów.

Na takim sposobie obliczania stażu emerytalnego stracą głównie kobiety, które urodziły więcej niż dwójkę dzieci. Trudno bowiem pogodzić ich wychowanie z pracą zawodową dającą podstawę do wcześniejszej emerytury.

Przykład

Nauczycielka Jadwiga L. wystąpiła o przyznanie wcześniejszej emerytury. Chciała, by ZUS zaliczył jej do emerytury pięć lat studiów i sześć lat urlopu wychowawczego, gdy zajmowała się dwójką dzieci, co dawało łącznie 11 lat okresów nieskładkowych. Okazało się jednak, że zgodnie z zasadami obliczania stażu ZUS mógł wziąć pod uwagę tylko siedem lat okresów nieskładkowych. Jako okresy składkowe uwzględnił bowiem tylko 21 lat pracy nauczycielki.

Każdy, kto urodził się po 31 grudnia 1948 r. i pracował przed 1 stycznia 1999 r., musi mieć obliczony przez ZUS kapitał początkowy. Mówiąc krótko, są to hipotetycznie odtworzone składki za okresy zatrudnienia przed 1 stycznia 1999 r. O ich wysokości decydują ówczesne zarobki i staż pracy. Wyliczenia robi ZUS. Kto jeszcze nie złożył wymaganych dokumentów, powinien to uczynić jak najszybciej.

Zasadą jest, że podstawę wymiaru kapitału początkowego ustala się, biorąc pod uwagę zarobki z wybranych kolejnych 10 lat kalendarzowych między 1 stycznia 1980 r. a 31 grudnia 1998 r. albo z dowolnie wybranych 20 lat z całego okresu zatrudnienia.

Kapitał składa się z dwóch części: obliczonej za okresy składkowe i nieskładkowe oraz z tzw. socjalnej. Przy obliczaniu części składkowej przyjmuje się 1,3 proc. za każdy rok okresów składkowych oraz 0,7 proc. za każdy rok okresów nieskładkowych. Okresy te podawane są w pełnych miesiącach.

Część socjalna kapitału to iloczyn 24 proc. kwoty bazowej obowiązującej w II kwartale 1998 r. (293,01 zł) i współczynnika p. W odpowiednich proporcjach odzwierciedla on wiek i staż ubezpieczonego na 31 grudnia 1998 r. Nie trzeba go obliczać indywidualnie dla każdego, bo wartości współczynnika p zawiera tabela, która jest załącznikiem do ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Osoby urodzone po 1 stycznia 1969 r. w chwili wprowadzania reformy emerytalnej (1 stycznia 1999 r.) nie miały nawet 30 lat. Dlatego niektóre nie mogą do ustalenia podstawy wymiaru kapitału początkowego wskazać kolejnych 10 lat ubezpieczenia. Dla nich podstawa będzie ustalona na podstawie krótszego, bo faktycznego, okresu podlegania ubezpieczeniom.W taki sam sposób będzie ustalona podstawa wymiaru kapitału również osobom urodzonym przed 1 stycznia 1969 r., których kariera zawodowa została przerwana lub opóźniona z powodu urlopu wychowawczego albo odbywania zasadniczej lub zastępczej służby wojskowej.

Również osoby, które skończyły studia i z tego powodu później rozpoczęły karierę zawodową, przez co nie mogą wskazać 10 kolejnych lat, będą miały obliczoną podstawę wymiaru kapitału z faktycznego okresu ubezpieczenia. Szkopuł jednak w tym, że przepis, który daje taką możliwość, wszedł w życie dopiero 1 lipca 2004 r. Te zatem osoby, którym ZUS ustalił kapitał przed tą datą, mogą wystąpić o jego przeliczenie.

W razie pomyłki może się okazać, że nadzieje spełzną na niczym. Przepisy stawiają bowiem rygorystyczne wymagania przed ubiegającymi się o takie świadczenie.

Trzeba pamiętać, że na staż uprawniający do wcześniejszej emerytury składają się nie tylko okresy wykonywania obowiązków pracownika, prowadzenia działalności gospodarczej czy pracy w gospodarstwie rolnym, które są traktowane jako okresy składkowe (bo były wówczas płacone składki na ubezpieczenie emerytalne), lecz także tzw. okresy nieskładkowe.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów