Świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują przedsiębiorcy, który w dniu wypadku był zadłużony w ZUS ze składek na ubezpieczenia społeczne na ponad 6,60 zł. Dostanie je za cały okres zwolnienia lekarskiego dopiero, gdy ureguluje cały dług najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy od dnia wypadku, z tym że okres zasiłkowy nie może przekroczyć 182 dni.
Jeśli jednak przedsiębiorca ureguluje składki po sześciu miesiącach od wypadku, otrzyma zasiłek tylko za okres od dnia spłaty. Prawo do świadczeń za okres wcześniejszy przedawni się. Jednak ten wcześniejszy okres wlicza się do okresu zasiłkowego oraz do okresu, przez który przysługuje świadczenie rehabilitacyjne. Dotyczy to zarówno niezdolności do pracy rozpoczętej w dniu wypadku, jak i tej powstałej później w wyniku jego następstw.
Osoba prowadząca pozarolniczą działalność nie ma prawa do świadczeń wypadkowych, gdy wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez nią przepisów o ochronie zdrowia i życia, spowodowane przez nią umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Podobnie stanie się, jeśli to ona – będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających – przyczyniła się w znacznym stopniu do wypadku. Rażące niedbalstwo nie zostało zdefiniowane. Można jednak przyjąć, że chodzi tu o zachowanie nieprawidłowe, odbiegające istotnie od typowego w danej sytuacji, powodujące szkodę, choć sprawca mógł i powinien przewidzieć skutki swojego zachowania i postąpić prawidłowo.
Osoba prowadząca działalność gospodarczą jako stolarz uległa wypadkowi podczas cięcia płyty wiórowej na pile tarczowej. Brak osłony tarczy oraz zły stan tarczy tnącej (brak kilku ostrzy tnących) był przyczyną wypadku. W trakcie cięcia materiału oderwany kawałek uzębienia tarczy uszkodził stolarzowi nadgarstek prawej dłoni (nie było osłony tarczy). ZUS nie uznał tego zdarzenia za wypadek przy pracy, gdyż doszło do niego wskutek rażącego niedbalstwa stolarza.
Jeżeli zachodzą okoliczności, z powodu których ubezpieczony nie ma prawa do świadczeń wypadkowych, przedsiębiorcom objętym dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym przysługuje prawo do zasiłków chorobowych z tego ubezpieczenia.
Prowadzący zakład szewski skaleczył dłoń, naprawiając obuwie (był pod silnym wpływem alkoholu). Rana wymagała zszycia. Szewc otrzymał zwolnienie lekarskie na 14 dni. ZUS odmówił mu jednak wypłaty zasiłku z ubezpieczenia wypadkowego, bo sam przyczynił się do zdarzenia, był bowiem nietrzeźwy. Ponieważ rzemieślnik przystąpił dobrowolnie do ubezpieczenia chorobowego i od kilku lat regularnie opłacał składki, ZUS wypłacił mu zasiłek chorobowy, ale dopiero od szóstego dnia orzeczonej niezdolności do pracy