Reklama

Krzysztof „Grabaż” Grabowski: Sami wywołujemy ludzkie piekło

Krzysztof „Grabaż” Grabowski o nowej płycie grupy Strachy na Lachy, miłości, zdradzie i segregowaniu śmieci.

Publikacja: 30.09.2021 21:00

Krzysztof „Grabaż” Grabowski: Sami wywołujemy ludzkie piekło

Foto: Arek Szymański/sp records

Skąd taka nagła zmiana brzmienia? Zapatrzyłeś się na innych muzyków – Kasię Nosowską, Hey, Rojka, Podsiadło, którzy zainteresowali się elektroniką?

Dwa lata temu nagrałem płytę z Pidżamą Porno, na której nie było grama elektroniki. Po tym przyszła ochota, żeby odwrócić wszystko. Praktycznie nie słucham teraz muzyki, ale wyjątkiem jest czas, kiedy jadę autem. Włączam wtedy lokalne studenckie radio w Poznaniu, lub inne stacje, gdy jadę na koncerty. Łapię się wtedy na tym, że słyszę kolejnych młodych artystów, w pełni ukształtowanych, profesjonalnych, o których nic nie wiem. Kiedy jeszcze pracowałem w radiu, czułem wewnętrzny oblig, żeby być na bieżąco, ale komórki neuronowe odpowiedzialne za odruchy dziennikarskie zamarły i naprawdę nie jestem w stanie wymienić konkretnych artystów, którzy mnie zaintrygowali.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Muzyka popularna
System Of A Down i The Weeknd na PGE Narodowym
Muzyka popularna
Lennon i Ono na podsłuchu FBI oglądają świat w telewizji i protestują przeciwko wojnie
Muzyka popularna
WaluśKraksaKryzys: Nie zaśmiecajmy myśli durnymi, clickbajtowymi wyrobami artykułopodobnymi
Muzyka popularna
Konkurs Eurowizji: bojkot Izraela za Strefę Gazy? Kolejny kraj chce się wycofać
Muzyka popularna
David Byrne na nowej płycie uczy pogody życia w niełatwym świecie
Reklama
Reklama