Na Wielkanocnym Festiwalu Beethovenowskim, który zaczyna się w niedzielę, zadyryguje pan Sinfoniettą Krzysztofa Pendereckiego. Wcześniej nagrał ją na płycie, która powstała przy współpracy z kompozytorem.
Album „Penderecki Sinfonietta’s”, wydany przez Sony ukazał się już po jego śmierci, więc stał się hołdem dla Krzysztofa Pendereckiego. Ale z Sinfoniettą Cracovia wykonywaliśmy te utwory często pod moją i jego dyrekcją, wielokrotnie profesor uczestniczył w próbach. Wersje sinfoniett zarejestrowane na płycie są więc najbardziej zbliżone do tego, czego chciał, pracowaliśmy na przykład wspólnie nad precyzyjnym ustaleniem tempa czy wydobyciem na pierwszy plan niektórych instrumentów.
Sinfonietta numer 2 jest o tyle wyjątkowa, że z orkiestrą gra w niej instrument solowy.
Płytę nagraliśmy ze wspaniałym Danielem Ottensamerem, klarnecistą Filharmoników Wiedeńskich, ale partię solową można powierzyć różnym instrumentom, a wówczas muzyka nabiera nowych znaczeń. Profesor lubił tego rodzaju eksperymenty, cieszył się osiąganymi różnymi barwami muzyki. Solowym instrumentem może być też flet i na nim zagra na festiwalu Massimo Mercelli, przyjaciel profesora i wielokrotny wykonawca jego utworów. Ostatnia część nosi tytuł „Abschied”, pożegnanie, napisana została po śmierci jego wydawcy i przyjaciela, więc festiwalowe wykonanie będzie miała symboliczne znaczenie.