Konkurs Moniuszkowski. Jak śpiewająco zrobić karierę

Potrzeba było trzech dekad, by Międzynarodowy Konkurs Moniuszkowski stał się jedną z najważniejszych imprez oferujących światu młodych, zdolnych śpiewaków. 2 czerwca w Operze Narodowej rozpoczyna się jego 12. edycja.

Publikacja: 31.05.2025 14:14

Baner 12. Międzynarodowego Konkursu Moniuszkowskiego

Baner 12. Międzynarodowego Konkursu Moniuszkowskiego

Foto: Materiały Prasowe

Ten konkurs wymyśliła przed laty niestrudzona Maria Fołtyn, której największym marzeniem było, by świat pokochał i śpiewał Moniuszkę. Nie miała wielu zwolenników dla swojego pomysłu, ciągle walczyła z przeciwnościami, ale dopięła swego. Konkurs powstał, choć swoją rangą bliski był PRL-owskm festiwalom w Sopocie, których organizatorom wydawało się, że zmuszając zagranicznych wokalistów do śpiewania polskich piosenek rozpropagują je na świecie.

Przez pierwszych kilkanaście lat Konkursu Moniuszkowskiego jedyną naprawdę ważną jego ambasadorką była więc Aleksandra Kurzak, laureatka z 1998 roku, której nieprzeciętny talent zapewne zostałby dostrzeżony za granicą i bez tej nagrody. Sytuacja zmieniła się w połowie poprzedniej dekady, kiedy to zmodyfikowano regulamin Konkursu. Mniej więc jest teraz w jego programie utworów Moniuszki, licznie za to są obecne utwory polskich kompozytorów zwłaszcza XX wieku, co sprawia, że jest to konkurs trudny, odróżniający się od dziesiątek innych międzynarodowych, a standardowych rywalizacji śpiewaków.

Z Konkursu Moniuszkowskiego do Nowego Jorku

Od kilku edycji Konkurs Moniuszkowski stal się też imprezą, którą interesują się dyrektorzy ds. obsad ważnych teatrów i przedstawiciele dużych agencji artystycznych. O tym, co z tego wynika świadczą losy laureatów z poprzednich edycji. Zwyciężczyni poprzedniej edycji z 2022 roku (Konkurs Moniuszkowski odbywa się w cyklu trzyletnim), Juliana Grigorian śpiewa już nie tylko na słynnym festiwalu Arena di Verona ale również w Metropolitan Opera.

W przyszłym sezonie na nowojorskiej scenie dołączy do niej w „Cyganerii” chiński tenor Long Long, który w 2019 roku zachwycił polską publiczność nienaganną polską wymową w arcytrudnej dla cudzoziemca arii ze „Strasznego dworu” Moniuszki („Baczność, Stefanie, wszak się przyrzekło żyć w bezżennym stanie”). Cenioną w Europie artystką jest też obecnie Słowaczka Slávká Zamečniková (laureatka z 2019 roku).

Jakub Józef Orliński i inni eksportowi śpiewacy

Dodać do tego trzeba liczne grono polskich laureatów, którzy osiągnęli potem sukces w świecie. Status prawdziwej gwiazdy, potwierdzony udziałem w ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, ma Jakub Józef Orliński (nagroda w 2016 roku). Do udziału w dwóch premierach przyszłego sezonu w Metropolitan angaż otrzymał baryton Andrzej Filończyk (zwycięzca Konkursu w 2016 roku).

Znani w Nowym Jorku są także bas Krzysztof Bączyk i tenor Piotr Buszewski, czołowym solistą Komische Oper w Berlinie jest już baryton Hubert Zapiór, na wielką indywidualność operowych scen wyrasta baryton Szymon Mechliński, zdobywca II nagrody w 2022 roku.

Najważniejsza jest Akademia Operowa

To zainteresowanie świata Konkursem Moniuszkowskim i jego laureatami to efekt również intensywnych kontaktów naszej Akademii Operowej z wieloma tego typu instytucjami i studiami w Europie i w Ameryce. Nasza warszawska Akademia powstała w 2011 roku przy Operze Narodowej i dziś odgrywa nieocenioną rolę w promocji młodych – nie tylko polskich – śpiewaków.

– Takie studia operowe, działające przy teatrach, są pomostem między edukacją a sceną – mówi Beata Klatka, dyrektorka Akademii Operowej i dyrektorka Konkursu Moniuszkowskiego. – Młodzi śpiewacy znajdują się pod ogromną presją, z wielu stron. Osoby studiujące i świeżo upieczeni absolwenci nie zawsze są w pełni przygotowani do pracy zawodowej. Dlatego kluczowa jest świadomość własnej wartości i wiara w swoje możliwości sprawcze, a w tym możemy pomóc.

Tę opinię potwierdza mi Thomas Lausmann, dyrektor ds. organizacji pracy artystycznej w Metropolitan Opera i tegoroczny juror Konkursu Moniuszkowskiego: – Wierzę w programy, jak ten realizowany przez waszą Akademię Operową. One odkrywają i umożliwiają rozwój młodych artystów. Wiem więc, że poziom uczestników tegorocznego Konkursu Moniuszkowskiego będzie wysoki, a talentów nie zabraknie.

Rekordowe zainteresowanie Konkursem Moniuszkowskim

O tym, czy Thomas Lausmann nie zawiedzie się w swych oczekiwaniach, będzie się można przekonać już od 2 czerwca, gdy rozpocznie się pierwszy etap 12. Międzynarodowego Konkursu Moniuszkowskiego. Do udziału w nim zgłosiła się rekordowa liczba chętnych – ponad 440 młodych śpiewaków z 51 krajów.

Komisja selekcyjna obejrzała nadesłane przez nich nagrania i do udziału w Konkursie zakwalifikowała 82 śpiewaków reprezentujących 28 państw. Najliczniejszą grupę stanowią Polacy (16 osób), choć w porównaniu z poprzednimi edycjami jest ich obecnie mniej. Nie dziwi liczna obecność uczestników z Korei Południowej (11 osób), ponieważ śpiewaków z tego kraju można obecnie usłyszeć na wielu scenach europejskich i amerykańskich. Trzecie miejsce w tym zestawieniu zajmują kandydaci z Ukrainy oraz z Chin, stosunkowo licznie chęć udziału w tym Konkursie wyrazili Włosi.

Zgłosiła się w tym roku rekordowa liczba chętnych – ponad 440 młodych śpiewaków z 51 krajów.

Konkurs – jak zawsze – będzie trzyetapowy. Dwa pierwsze będą odbywać się do 6 czerwca w Salach Redutowych Opery Narodowej, każdy artysta zaprezentuje się z towarzyszeniem pianisty. Finał – już w wielkiej Sali Moniuszki i z towarzyszeniem orkiestry Opery Narodowej, którą poprowadzi José Maria Florêncio – zakończy te zmagania 7 czerwca.

Wtedy też poznamy laureatów, których ogłosi międzynarodowe jury. Przewodniczy mu w tym roku John Alison, wybitny krytyk i redaktor naczelny brytyjskiego miesięcznika „Opera”. W składzie tego sądu konkursowego są wybitni śpiewacy (Izabela Kłosińska, Olga Pasiecznik, Mariusz Kwiecień), ale dominują przedstawicie i dyrektorzy najważniejszych teatrów operowych Europy i Ameryki.

Na pierwszy i drugi etap są wejściówki w cenie 10 zł, a przesłuchania można też śledzić na vod.teatrwielki.pl. Na finał obowiązują bilety, będzie też transmisja na europejskiej platformie operavision.eu.

Ten konkurs wymyśliła przed laty niestrudzona Maria Fołtyn, której największym marzeniem było, by świat pokochał i śpiewał Moniuszkę. Nie miała wielu zwolenników dla swojego pomysłu, ciągle walczyła z przeciwnościami, ale dopięła swego. Konkurs powstał, choć swoją rangą bliski był PRL-owskm festiwalom w Sopocie, których organizatorom wydawało się, że zmuszając zagranicznych wokalistów do śpiewania polskich piosenek rozpropagują je na świecie.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka klasyczna
Najmłodsi pianiści zagrają przy pomniku Chopina
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Muzyka klasyczna
Krzysztof Urbański wraca ze świata do Filharmonii Narodowej
Muzyka klasyczna
Nie żyje Jadwiga Rappé. Muzyka nie miała dla niej tajemnic
Muzyka klasyczna
Syn Jana Kiepury przyjechał do Polski z prezentem dla Opery Narodowej
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
muzyka
„Śpiewy historyczne” Niemcewicza. Historie śpiewane kiedyś w domach
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont