O tym, że grupa posłów pracuje nad ustawą, "Rzeczpospolita" informowała listopadzie 2024 r. Obecnie za posiadanie jakichkolwiek ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych, w tym marihuany, podlega karze grzywny, ograniczenie wolności lub pozbawienia wolności. Zależy to od wagi sprawy, nie ma jednak podanych żadnych precyzyjnych progów.
Legalizacja marihuany. Posłowie koalicji twierdzą, że mają dobre argumenty
Jak pisaliśmy, parlamentarny zespół ds. depenalizacji marihuany liczy 18 posłów, z czego aż ośmioro z KO. Pozostali należą do Polski 2050, Lewicy i Konfederacji. Koordynatorami prac są Klaudia Jachira (KO) i Ryszard Petru (Polska 2050). Zespół proponuje dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek. Zwolennicy projektu twierdzą, że nowe przepisy odciążą wymiar sprawiedliwości.
Jak informuje RMF FM, projekt niedługo ujrzy światło dzienne. Członkowie parlamentarnego zespołu szukają teraz większości do poparcia tych przepisów. Spodziewają się, że może być o nie trudno zwłaszcza w klubie PiS.
Czytaj więcej
Zespół ds. Depenalizacji Marihuany, składający się głównie z posłów koalicji, ma przedstawić proj...
- Projekt jest gotowy. Pojedyncze, małe rzeczy w poszukiwaniach pomiędzy koalicjantami i klubami mogą się jeszcze pojawić. Chodzi np. o dopuszczalną ilość suszu lub krzaczków – powiedział poseł KO Marcin Józefaciuk, członek parlamentarnego zespołu ds. depenalizacji marihuany.