Nigdy dotąd w historii Konkursu Chopinowskiego jego trzeci etap nie był tak licznie obsadzony. To kolejny dowód wysokiego poziomu tegorocznej rywali, choć jak zwykle pojawiają się pytania, czy wszyscy znaleźli się na tej liście w pełni zasłużenie i czy kogoś z kolei nie zabrakło.
Jak na razie, konkurs przebiega bardzo pomyślnie dla Polaków. W stawce pozostaje ich sześciu: Piotr Alexewicz, Mateusz Krzyżowski, Jakub Kuszlik, Szymon Nehring, Kamil Pacholec i Andrzej Wierciński. Pytanie, czy są wśród nich osobowości godne najwyższej nagrody, pozostawmy na razie bez odpowiedzi. Warto natomiast zwrócić uwagę na to, że trzech z nich kształci się w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, uczelni przewodniczącej jury Katarzyny Popowej-Zydroń i jurorki Ewy Pobłockiej. Tym cenniejszy jest sukces 21-letniego Piotra Alexewicza, który studiuje u Pawła Zawadzkiego w Akademii Muzycznej we Wrocławiu, leżącej jakby z dala od najważniejszych ośrodków polskiego szkolnictwa pianistycznego.
Silną ekipę tworzą Japonki i Japończycy – w sumie pięć osób, ale też pianiści tej klasy co finalistka z 2015 roku Aimi Kobayashi czy doskonale czujący styl chopinowski Kyohei Sorita mogą sporo namieszać w końcówce rywalizacji.
Czytaj więcej
Decyzją Jury XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina pod przewodnictwem Katarzyny Popowej-Zydroń do III etapu zakwalifikowało się 23 uczestników reprezentujących 11 krajów.
O klęsce mogą mówić przedstawiciele Chin, przyjechało 22 pianistek i pianistów, pozostał już tylko jeden – niezwykle utalentowany i zaskakująco dojrzały 17-latek Hao Rao. Poza tym w konkursie będzie grać dalej trójka Włochów, dwóch reprezentantów Korei Południowej i tyluż Kanadyjczyków o azjatyckich korzeniach zresztą, a także Martin Garcia z Hiszpanii, Nikołaj Choziajnow z Rosji, Avery Gagliano z USA, Eva Gevorgyan z Rosji i Armenii oraz Alexander Gadijev, który oprócz Włoch reprezentuje Słowenię.