Scenarzystka „Bajecznie bogatych Azjatów” nie napisze kontynuacji przez zbyt niską pensję

Scenarzystka „Bajecznie bogatych Azjatów” zrezygnowała z pracy nad drugą częścią tej hitowej produkcji. Powodem jest rażąco niższa pensja, którą zaoferował jej Warner Bros w porównaniu z męskim scenarzystą.

Aktualizacja: 06.09.2019 19:35 Publikacja: 06.09.2019 12:41

Kadr z filmu „Bajecznie bogaci Azjaci”

Kadr z filmu „Bajecznie bogaci Azjaci”

Foto: Warner Bros

ala

Produkcja Warner Bros „Bajecznie bogaci Azjaci” podbiła w 2018 r. kina na całym świecie i spotkała się ze świetnymi ocenami krytyków. Po tak wielkim sukcesie producenci momentalnie zdecydowali o utworzeniu kontynuacji ekranizacji, której udało się szturmem rozbić „rasowy” szklany sufit w Hollywood – jest to bowiem pierwszy od 25 lat film w amerykańskich kinach, w którym występują wyłącznie aktorzy o azjatyckich korzeniach. 

Czytaj także:  Fatalne lato w Hollywood. Król jest jeden 

Wciąż nie udało mu się jednak rozbić szklanego sufitu, na jaki napotykają kobiety w branży filmowej. Ze świetnie skonstruowany scenariusz tej komedii romantycznej odpowiadają Adele Lim i Peter Chiarelli. Ta pierwsza zrezygnowała właśnie z pracy nad drugą częścią historii, a powodem tej decyzji jest rażąco niższe wynagrodzenie, jakie zaproponował jej Warner Bros, w porównaniu z jej kolegą po fachu. 

Adele Lim, która ma chińsko-malezyjskie korzenie, skomentowała tę nierówność płacową w rozmowie z „The Hollywood Reporter”, ale nie zdradziła konkretnych sum. Jak dowiedziało się jednak amerykańskie czasopismo od źródeł bliskich sprawie, Warner Bros zaproponował Lim zaledwie 110 tys. dol. jako początkową ofertę, z kolei wynagrodzenie Petera Chiarelli miało wahać się między 800 tys. dol. a 1 mln dol. 

Z tego względu Lim postanowiła zakończyć współpracę z Warner Bros. Jak zauważyła, że w branży filmowej kobiety i osoby innych ras wciąż są zbyt często dyskryminowane i traktuje się je „jak sos sojowy” - proponuje się im udział w produkcji tylko po to, by dodały do niej kulturowy pierwiastek, a nie faktycznie wniosły jakąś wartość. I to doskonale odzwierciedlają wysokości wynagrodzeń.  

Czytaj także: Najlepiej zarabiające aktorki w Hollywood. Numer jeden to wciąż Scarlett Johansson

Peter Chiarelli, który napisał między innymi scenariusz do „Narzeczony mimo woli”, również uważa, że Lim została niesprawiedliwie potraktowana, a jej pensja jest stanowczo za niska i zaproponował jej podział własnego wynagrodzenia. Ona jednak odmówiła.

- Pete był dla mnie niesamowicie łaskawy, ale nie mogę być zależna od hojności białego męskiego scenarzysty. Jeśli ja nie mogę otrzymać równej płacy po CRA („Bajecznie bogaci Azjaci” – red.), to nie wyobrażam sobie, jak by to wyglądało dla kogoś innego – zaznaczyła w rozmowie z „The Hollywood Reporter”.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie